Który wybrac jako pierwszy?Do 2000 zł

01 Lut 2010, 15:34

Witam!
Jestem nowy na forum:) Mam taki dylemat...Niedlugo bedę zdawał egzamin praktyczny,a po jego zdaniu zamierzam kupic sobie samochód.Chciałbym wybrac go z tych dwóch.Konkretnie są fiat cinquecento i deawoo tico.Może to nie są jakieś mega wypasione samochody,ale są tanie i o to mi głównie chodzi.tak samo zależy mi żeby samochód był młodszy ode mnie:) Będe miał na wydanie ok. 2000 zł(tylko,ponieważ Sam chcę na niego zarobic) .Ktory byście mi polecili?Ktory jest tanszy w eksploatacji,mniej awaryjny i będzie nadawał się dla takiego przyszłego kierowcy jak ja?Dodam,że w sprawach samochodów,jestem kompletnym laikiem
Z góry wam Dziękuje
Bujaka
Nowicjusz
 
Posty: 1
Miejscowość: Kielce

01 Lut 2010, 15:56

Tico sobie odpuść,auto ma takie cienkie blachy jak maluch,przy 40km/h auto potrafi poskładać sie w połowe (sam byłem świadkiem czegoś takiego) i Tico lubi szybko brać ruda,ja bym brał cieniasa z silnikiem minimum 899 gdyż wiekszość za te pieniądze występuje 700 ale są one bardzo awaryjne (gażnik Aisan dość czesto kaprysi i jest ciężki do regulacji),jeśli by Cie to interesowało to poszukał bym jakiegoś Fiat Uno Fire 1.0 45km albo Ford Fiesta.
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
Barol
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 38411
Zdjęcia: 0
Miejscowość: Górny Śląsk
Auto: VW Golf VI
Silnik: 1.4 TSI 122KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2012

01 Lut 2010, 16:44

pamiętam gdy zakupiłem nowego fiata uno.... i jeździłem nim 6 lat!
Polecam!

Tylko z motorem min. 1,0 FIRE
np.
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

Dość oszczędne, i w dobrym stanie można pojeździć bez remontu silnika nawet 300 K km! ! !


tylko nie wierz w realny przebieg auta 54 000 km
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]
jak ma pedały również dla pasażera ;)
neovo
neovo
Nowicjusz
 
Posty: 44
Miejscowość: lublin

01 Lut 2010, 23:58

Rocznikiem się nie jeździ, poszukaj może lepiej jakieś stare polo/golfa 2 albo chociażby poldolota. UNO na pewno też by było lepszym wyborem.
Potrzebujesz czegokolwiek z E36 328i coupe mpakiet - dużo "rarytasów" - pisz na pw,
jiGsaw
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 5044
Miejscowość: Rumia
Auto: BMW

02 Lut 2010, 07:29

Za 2k,to i tak cokolwiek znajdziesz będzie to auto na pewno nie bezawaryjne.Tak więc jesteś skazany na szukanie auta z jak najtańszymi częściami i jak najlepszym stanie technicznym. Nie ma sensu silic się na rocznik ale uważnie oglądac stopień zadbania samochodu.
Wszystkie propozycje które tutaj wczśniej padły są jak najbardziej do brania pod uwagę !
Wystrzegaj się tylko okazji czyli starych,egzotycznych aut. Tak zrobiła jedna moja znajoma i kupiła za 1800zł zabytkową,kanciastą Hondę Accord z gazem od jakichś wsiowych "karków"... Tragedia...Po 2 tygodniach auto już nie jezdziło,a koszt naprawy przekraczał wartośc tego samochodu.
artur73
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 5801
Zdjęcia: 40
Miejscowość: POZNAŃ
Prawo jazdy: 02 10 1991
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Renault
Silnik: 1,6 110KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna

02 Lut 2010, 08:49

podobnie mój teśćkupił córce forda fiestę i2r czy coś takiego, najbardziej sportową odmianę, i co? stoi :) na benzynie nie paliła, a na gazie też coś się zepsuło. A jakie zawieszenie było! hehe a raczej nie było. Próbowałem pomóc przy zmianie wahaczy... nie zrobiliśmy tego, bo ciężko to zrobić. Układ kierowniczy taki że ciężko przy 90 utrzymać prosty tor jazdy...
Rzeczywiście ciężko wybrać bezawaryjne, ale nie lepiej już dołożyć z 1-2 tyś, a w tej cenie to i astra jakaś się znajdzie...

[ Dodano: Wto Lut 02, 2010 08:53 ]
a za 3 kilo...

[link do oferty na Allegro wygasł]
neovo
neovo
Nowicjusz
 
Posty: 44
Miejscowość: lublin
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Opony letnie gwarancją bezpiecznej jazdy
    Opony letnie należy założyć wtedy, gdy średnia temperatura przekracza 7 stopni. Tym samym warto już teraz umówić się na zamianę, aby później uniknąć stania w kolejkach. 1. Czy opłaca się samemu zmieniać opony? ...

02 Lut 2010, 13:39

Zapewne chodziło Ci o Fiestę XR2i :razz: Bardzo fajne autko, ale jak jest zadbane, miałem okazję jeździc tym autkiem w wersji 1.8 XR2i 16V, które miało bodajże 130 KM, jak na taką małą kastę to naprawdę była petarda :razz: No ale wracajac do tematu, cieżko znaleźć w tej cenie w miarę zadbane auto, ale czasami się udaje. Trzeba przede wszystkim wszystko porządnie oglądnąć przed zakupem, choc wiadomo, nie zawsze ludzkie oko wszystko złapie. Ja wybrałbym jak juz wcześniej koledzy wspominali Uno 1.0 albo właśnie Fiestę 1.3 lub 1.4, który sam posiadam :wink: Ogólnie mając swoja Fiestę przez ponad 2 lata jak na razir tylko leje paliwko i jeżdżę :razz: Wszystko ładnie gra i jest spokój, a co do części zamiennych to myślę, że Fiesta jest samochodem bardzo często spotykanym to i z częściami nie ma problemu :wink:
Jeżeli wszystko jest pod kontrolą, to znaczy, że jedziesz zbyt wolno.
Quba
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 846
Miejscowość: Nowy Tomyśl
Prawo jazdy: 01 10 2006
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Fiat Marea Weekend
Silnik: 1.9 JTD 110KM
Paliwo: Diesel
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2001

02 Lut 2010, 16:41

Kumpel przez rok użytkował Forda Fieste w starej budzie jeszcze,rocznik 1996 i dość dobrze mu sie jeżdziło,nie było problemów a części allegro,szroty,napewno coś znajdziesz.
Wydajemy pieniądze, których nie mamy, na tuning, którego nie potrzebujemy, by podobać się ludziom, których nie znamy.
Barol
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 38411
Zdjęcia: 0
Miejscowość: Górny Śląsk
Auto: VW Golf VI
Silnik: 1.4 TSI 122KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2012

02 Lut 2010, 18:27

No dokładnie, jak trafi się w miarę zadbany przez poprzedniego właściciela egzemplarz i dobrze sie go traktuje to powinien spokojnie te kilka latek bez niczego pojeździć. Przede wszystkim jak to w Fordzie trzeba uważać niestety na rudą.
Jeżeli wszystko jest pod kontrolą, to znaczy, że jedziesz zbyt wolno.
Quba
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 846
Miejscowość: Nowy Tomyśl
Prawo jazdy: 01 10 2006
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Fiat Marea Weekend
Silnik: 1.9 JTD 110KM
Paliwo: Diesel
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2001

03 Lut 2010, 08:13

Najpierw jest atakowany rejon wlewu paliwa... To cecha Fiesty.
Miałem kiedyś dawno temu taką Fieścinę z 89 (pierwszą w nowszej kaście) z 1,1 i sprzedawałem ją jak miała 8 lat i 145 tys przebiegu. Auto było praktycznie bezawaryjne.
artur73
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 5801
Zdjęcia: 40
Miejscowość: POZNAŃ
Prawo jazdy: 02 10 1991
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Renault
Silnik: 1,6 110KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna

03 Lut 2010, 18:42

artur73 napisał(a):Najpierw jest atakowany rejon wlewu paliwa... To cecha Fiesty.
Faktycznie Artur, o tym zapomniałem :wink: Na szczęście ja na razie nie miałem z tym problemu. Przede wszystkim to jak sie dba o samochód to powinien odwdzięczyć nam sie tym samym. Moja Fiestka nawet teraz w tych zaspach po parkingach daje sobie bez problemu radę :grin:
Jeżeli wszystko jest pod kontrolą, to znaczy, że jedziesz zbyt wolno.
Quba
Zaawansowany
Awatar użytkownika
 
Posty: 846
Miejscowość: Nowy Tomyśl
Prawo jazdy: 01 10 2006
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Fiat Marea Weekend
Silnik: 1.9 JTD 110KM
Paliwo: Diesel
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2001

03 Lut 2010, 19:16

Dokładnie,jak sie dba tak sie ma
Wydajemy pieniądze, których nie mamy, na tuning, którego nie potrzebujemy, by podobać się ludziom, których nie znamy.
Barol
Moderator - Jakie auto kupić?
Awatar użytkownika
 
Posty: 38411
Zdjęcia: 0
Miejscowość: Górny Śląsk
Auto: VW Golf VI
Silnik: 1.4 TSI 122KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2012

03 Lut 2010, 23:52

A ja Ci doradzę całkiem inaczej :D Poczekaj i dozbieraj trochę kaski. Na prawdę niewarto się napalać na samochód. Dwóch kolegów tak zrobiło. Kupa nerw i ciągle coś leciało. Co z tego, że mogli powiedzieć mam samochód jak tylko się męczyli. Musisz mieć z 5000 zł, żeby kupić coś co pojeździ.
Klakier
Początkujący
 
Posty: 237
Miejscowość: Płock