Nic nie spaliłem
silnik jaki tutaj wsadzili po tych 200 tys. też był 2.0TDI na PD zapewne z innym kodem - silnik poprawiony ale też zrobił przebieg po którym wiele innych aut znalazłoby się na szrocie, jeżeli komuś opłacało się w DE wymienić silnik przy 200tys. gdzie żadna gwarancja nie obowiązuje to chyba te B7 2.0TDI nie są takimi złymi autami.
Jakby na to nie patrzeć 560 tys. w aktualnie produkowanych autach to przebieg agonalny dla wielu marek a i 360 tys dla wielu silników to śmierć.
Nie to że bronię czegoś bo 2.0TDI PD to bardzo nieudane silniki ale widać na przykładzie że serwisowane auta z tymi motorami mogą na siebie zarobić - bo po to jest diesel.