Wcale nie potrzebna długa praktyka. Wystarczy zasad przestrzegać a sam 126p to przecież nie A6 RS!!! Jakakolwiek zmiana - nawet garażowa - będzie lepsza dla oka jak obecny stan. Zakładam się że tak jest. Może w punktach objaśnię co potrzeba:
1. kompresor minimum 50L 8bar
2. pistolet z dyszą 1.8 - max. 2.0 do podkładu (zwykłe RP wystarczy)
3. pistolet z dyszą 1.1>1.4 (tani HVLP wystarczy)
4. szlifierka oscylacyjna z regulacją obrotów (400 > 2000) do polerki
5. szlifierka oscylacyjna do szlifowania (zwykła, najtańsza by się nie zajechać przy szlifie)
6. szpachlówka z włóknem szklanym
7. szpachlówka standardowa (żółta)
8. szpachlówka wykończeniowa (biała)
9. podkład akrylowy (siwy, biały, czarny) wedle uznania, jak na malucha 1L + rozcieńczalnik + utwardzacz
10. lakier - najtaniej i chyba najlepiej na malucha - akryl - coś z rodziny RAL
1L podstawy + rozcieńczalnik + utwardzacz spokojnie wystarczy na calusieńkie auto
11. zestaw past polerskich (trzy rodzaje, gruba, średnia, finiszowa)
12. papier na krążki P1500 - 2000 (minimum 10szt. bo idą szybko przed polerką)
13. zestaw polerski czyli gąbki (twarda i miękka, filc, futerko)
14. odpowiedni papier do szlifu szpachli (P120, P320, P800)
15. papier wodny do szlifowania podkładu (od 800 w górę)
ZASADY PODCZAS LAKIEROWANIA GARAŻOWEGO
1. dobre oświetlenie kabiny auta (góra, dół, boki)
2. zero przewiewu w garażu
3. bezwzględna czystość
(u siebie folią podwieszałem sufit, okładałem podłogę itp. a malowałem Mondeo )
4. bezwzględna czystość pistoletów
5. przydał by się odwadniacz do pistoletu na przewód
6. trzymac się ściśle proporcji lakier+rozcieńczalnik+utwardzacz
7. minimalna temperatura w garażu to 23C by akryl się rozlał dość sprytnie. Ja dogrzewałem grzejnikami i miałem w lutym około 35-37C w garażu
szok
---------------
Przed podjęciem próby lakierowania - radzę załatwić sobie jakąś starą maskę od jakiegoś wraka i próbować to ładnie pomalować. Zapisz się na forum lakierników i czytaj.
To nic trudnego! Fakt, jestem po szkole lakierniczej więc mi łatwiej ale zaczynałem w garażu przy 126p od lakierów w sprayu które nigdy nie wysychały ale - polerować się dały
Najważniejsze z powyższych to:
- czystość
- temperatura
- proporcje
oraz chęci.
Kompresor 50L 8bar z takimi pistoletami wyśmiany był by w każdym zakładzie lakierniczym bo to zabawka. Niestety, większość garażowców nie posiada nic innego. Jak dla mnie - takim czymś człowiek ma problem z pomalowaniem choć by drzwi w dużym aucie. Brakuje luftu ale nie jest powiedziane że się nie da. 25Litrówką lakierowałem Omegę B kombi! Dziś nikt nie powie że było to w ... garażu. 50Litrówką polakierowałem dwa Mondeo. Jeden sedan, drugi kombi. Da się tylko ile przy tym się naużerasz to już inna bajka. Minimalna spluwa to jakaś SATA. Minimalny kompresor to 250-300l/min i 100L baniak. Wtedy da się fajnie lakierować choć - przy 126p jedynymi dużymi elementami są maska i dach. Reszta to pikuś.
Pamiętaj też - że każdy dołek, górka, rysa itp wyczuwalna pod palcem będzie widoczna na lakierze jak ch...a. Na podkładzie tego nie zobaczysz. Wszystko wyjdzie po polerce.