REKLAMA
Witam, od dwóch tygodni jestem posiadaczem Disco II z 1999r bez żadnych modyfikacji i kilka dni temu byłem w pierwszym ciekawszym terenie. W związku z tym, że zakopałem się dość konkretnie pod koniec mojego wypadu i pan rolnik musiał mi pomagać traktorkiem, mam pytanie:
Mam lewarek do zmiany przełożeń z low na high, rozumie że jeździ się wtedy z reduktorem gdy jest w pozycji L, ale czy są tu jakieś blokady dyfrów? Próbowałem podjechać na wzniesienie, fakt że nie było może one jakoś bardzo łagodne ale myślę, że powinienem wjechać na takie coś bezproblemowo (na youtubie wjeżdżają z tego co widziałem bez zająknięcia) to zamiast kręcących się 4 kół widziałem tylko np 2. Nie dałem rady podjechać a cofając zakopałem się tak, że prawy przód był dość wysoko w górze minimalnie dotykając podłoża (podkładałem kamienie pod koło to tylko guma się paliła), lewe przednie maksymalnie prawie schowane, prawe tylne też schowane, a lewe tylne coraz bardziej się zakopywało przy kolejnych próbach wyjazdu (odkopywanie, podkładanie małych kamieni). kręciły się tylko 2 koła: prawe przednie i lewe tylne. Dlaczego 2 pozostałe nic nie reagowały? Nie mam blokady dyfrów jak w disco I to już się domyśliłem ale myślałem, że jest za to wszystko odpowiedzialna elektronika skoro nie mam tego do wyboru.
Jak to jest z tym? Może ja mam coś uszkodzone, a może jest wszystko ok, tylko moja niewiedza jest jeszcze zbyt duża.
Czy jeżdżąc w terenie mogę wyłączyć TC (kontrole trakcji) i ABS wyciągając bezpieczniki? czy to coś pomogłoby?
Teren był grząski, a ja mam założone jakieś opony: Forceum ATZ
Jest to mój pierwszy samochód terenowy więc pytam. Przepraszam jeżeli czegoś jeszcze nie dopisałem.
Z góry dzięki za odpowiedzi.