Cześć,
od jakiegoś czasu myślę o zmianie mojej leciwej s6 plus na coś bardziej komfortowego. Przeszukując miliony postów na różnych forach trafiłem na:
- mercedesa w211 (2,7;3,0;3,2 CDI lub 3,2 pb) raczej po lifcie aby uniknąć wadliwej elektroniki
- a6 c6 (tylko 4,2mpi pb + gaz, ale ciężko w tej cenie raczej będzie),
- a8 d3 silnik jak wyżej ale jeszcze trudniej o zadbany egzemplarz,
- vw phaetona jako tańszego zamiennika d3 (tak wiem, że tu serwis może nie być tani i dla wielu wygląda jak passat z nadwagą, ale dla mnie liczy się komfort jazdy a tam jest naprawdę dobry).
- coś tam jeszcze z BMW i Lexusa patrzyłem, ale znam kompletnie ich napędów 4x4
Uprzedzając komentarze, że to auta z innych segmentów i nie powinno się ich porównywać, mówię: nie przywiązuję się do danego segmentu i nie przerażają mnie koszta normalnej eksploatacji. Obecnie jeżdżę można powiedzieć klasykiem audi s6 plus i koszta eksploatacji plus moje własne szukanie części nie są tanie.Na razie nie mam konkretnego modelu do oceny, ponieważ zastanawiam się co będzie dla mnie najlepsze.
Opiszę swoje wymagania, a może mi pomożecie w wyborze:
1. Komfort podróży dla mnie jest kluczowy, dlatego myślałem o wersji z pneumatycznym zawieszeniem (tak wiem, że to są dużo większe koszty;) Do komfortu zaliczam oczywiście skrzynie automatyczną jako musową.
2. Bezawaryjność w dalszych podróżach, nie jeżdżę zbyt często daleko tak około 10-12 wyjazdów rocznie po od 600 do 1500 km, ale nie chcę się martwić, że stanę na środku drogi i będę musiał kombinować co dalej. Drobne awarie elektroniki nie przeszkadzające w dalszej podróży jakoś zniosę, choć może mnie to na dłuższą metę denerwować. Auta potrzebuję do codziennych dojazdów więc nie może być też tak że muszę szukać specyficznego mechanika od jakiejś bzdury, która nie pozwala mi jeździć do pracy.
3. Musi być napęd
4x4 bo mieszkam w Jeleniej Górze i codziennie dojeżdżam do pracy do Karpacza, gdzie czasem muszę sam wyjeżdżać z zasypanego śniegiem parkingu. Nie chcę się mordować z łańcuchami, ani łopatą i piaskiem w bagażniku. W Audi mam quattro i wiem że 4matic i 4motion są nieco gorsze, ale zbyt ekstremalnie nie będę go używał więc pewnie da radę
![Uśmiechnięty :)]()
4. Codziennie do pracy dojeżdżam 15-17km w jedną stronę poza miastem więc diesel powinien się dogrzać? ale nie jestem przywiązany tylko do kopciucha. Obecnie jeżdżę benzyną 4.2 z gazem ale nie potrzebuję, aż takiej mocy w nowym aucie, choć zbyt duży spadek może być dla mnie szokiem
![Szczęśliwy :D]()
Dlatego nie biorę pod uwagę nic poniżej 2,7 CDI. Nie chcę też zbyt dużego diesla czyli max 3,2 ani benzyny 5,0. W sumie to bardziej mnie diesel interesuje ze względu na to, że butla z gazem nie będzie zajmować bagażnika. Ogólnie zależy mi tym aby motor nie był zbyt skomplikowany, bo na własnej skórze przekonałem się nie łatwo znaleźć mechanika, który ogarnia specyficzne pojemności. Szczególnie, że nie mieszkam w pobliżu dużego miasta, a Jelenia Góra to nie jest miasto bardzo dobrych mechaników, no chyba, że jeszcze nie poznałem takiego
![Szczęśliwy :D]()
.
Pozostałe rzeczy to raczej niuanse, typu: sedan bardziej mi się podoba, możliwość zamontowania haka na bagażnik na rowery, niektóre elementy wyposażenia wnętrza.
Najważniejsze na zakup chciałbym przeznaczyć około 40 tyś plus jakiś pakiet startowy, ale jak będzie coś tańszego to się nie obrażę. Aha rocznikiem i przebiegiem nie jeżdżę więc nie zwracam na to aż takiej uwagi
Z góry dzięki za rzeczową pomoc i ukierunkowanie mojego toku myślenia na jakieś konkretne auta lub może sugestię czegoś czego nie znam. Byle nie było chrysler 300c, bo mi się nie podoba strasznie, poza tym patrz pkt o mechanikach
Pozdrawiam
Przemek