Ktoś walnął ściemę - albo znajomy albo policjant.W oznakowaniu poziomym jezdni,jedyną linią,której nie można przejechać jest linia ciągła(znak P2),linia jednostronnie przekraczalna(znak P3) i linia podwójnie ciągła(znak P4).
Linia,o której mówił znajomy to linia oznaczona jako znak P6,jest to linia ostrzegawcza,w której kreski są dłuższe od przerw,rozdzielająca pasy ruchu i informująca o zbliżaniu się do linii ciągłej.Zaden przepis nie zabrania wyprzedzania na takiej linii,dopóki jest ona przerywana.
Chyba,że znajomy wyprzedzał na linii przerywanej na skrzyżowaniu.Wówczas jest to zabronione,ponieważ na skrzyżowaniu nie wolno wyprzedzać.No i pozostaje jeszcze taka możliwość,że była linia ciągła,ale był znak zakazu wyprzedzania.
O znakach poziomych
poczytaj sobiei wygląd tych znaków:
Tak więc jak było rzeczywiście jak powiedzaiał twój znajomy,to dał się naciągnąć gliniarzom na mandat.Ale zawsze może kazać glinom skierować sprawę do Sądu Grodzkiego.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...