LR DISCOVERY II TD5-ubytek płynu chłodzącego

01 Gru 2011, 01:56

Witam.

Mam taki "mały"problem,kapie mi płyn chłodzący,ubytek jest dosyć znaczny,ponieważ w ciągu 3 miesięcy dolałem jakieś 1,5litra.Wiem,ze to LR więc musi kapać,ale ... :?
Znajomy poradził mi,żeby dolać uszczelniacza do chłodnic,ale mam pewne obawy i proszę o Wasze opinie i zdanie na temat tego wynalazku,spróbować czy dać sobie spokój i śmigać do warsztatu :?:

Pozdrawiam
Arturos99
Nowicjusz
 
Posty: 36
Miejscowość: Zawiercie
Auto: LAND ROVER DISCOVERY II TD5

01 Gru 2011, 09:35

witaj,
nie lekceważ takich rzeczy , uszczelniacze dobre były ale w czasach FSO :?
sprawdż gdzie dokładnie , i trzeba naprawić
żeby potem nie było lamentu :evil: jak z nadłamanego końca przewodu nagle pójdzie cały plyn
i przegrzejesz np głowice ...
zacząć sumować koszty ? :shock:
przyjacielscy sąsiedzi ??? zakłamani agresorzy, mija 75 lat od ciosu w plecy - im sie znów marzy wypad w Europę , nawet jakby miały zginąć tysiące podwładnych, nieważne wyśle się następnych
sympatyk
Zaawansowany
 
Posty: 878
Miejscowość: na skraju grodu
Prawo jazdy: 15 09 1976
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Freelander e picc. scuderia
Silnik: Otto 95÷121
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Manualna

01 Gru 2011, 11:43

nie przesadzajmy :mrgreen: nto disco a nie wytwór inżynierii precyzyjnej, oczywi :mrgreen: ście najlepiej było by usunąć usterke, bo być może to tylko poluzowany wąż, ale taki ubytek to nic strasznego trzeba pilnować stanu i szukać gdzie kapie, tyle, jak znajdziesz wymienić
uszczelniacze bym nie lał bo tylko sobie zaleczysz na chwile a zaraz zacznie kapać gdzie indziej :mrgreen:
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)