27 Mar 2010, 11:44
szkoda aftka.....wyleczyłem się wogóle z gazu!
Więcej problemów z tym niż pożytku. Co z tego że mniejszy koszt /km jak częściej trzeba jeździć na warsztat.
Każde auto które miałem zagazowane a instalacje od najprostszej do sekwencji za 6tys zł zawsze był jakiś problem.
Ma silniczek 1,8 i jestem bardzo zadowolony. Spalanie na poziomie 8l po mieście nie jest takie straszne. Przed zakupem Frelaka odradzali mi benzyne bo pali min. 12l/100km ale teraz sobie chwale wybór. Kilka znajomych osób mających TD4 przy tegorocznej zimie korzystali z mojej pomocy przy odpalaniu. Tak to jest z tymi dieslami przy -20'C i nasze paliwa
była moja mała bestia - Freelander 2002 1.8 petrol
teraz jest Ford S-MAX Titanium