Małe, tanie, niezawodne autko do 2000zł

14 Sty 2010, 21:41

Zgodze sie z Bryniem rozejrzyj się za taka 1.3 i z LPG
rafal1992661
 

14 Sty 2010, 21:48

lepiej dmuchac na zimne, better safe than sorry i wiele innych odpowiednikow ma to powiedzenie w jezykach na calym swiecie oznacza mniej wiecej tyle ze jak minimalnie nie zadbasz o swoje bezpieczenstwo to zadna ostroznosc ci nie pomoze prosty przyklad bedziesz jechal mercedesem w201 ktos uderzy w ciebie fiesta to on zginie jesli ty bedziesz siedzial we fiescie to ty zginiesz prosta zaleznosc, mina wieki a moze i wogole sie mentalnosc w Polsce nie zmieni dalej beda kupowac to co tanie a nie bezpieczne

za te pieniadze nie polece ci zadnego bezpiecznego samochodu bo nawet polonez w tej cenie moze sie okazac dla ciebie trumna dozbieraj do conajmniej 4 tys.

istnieje prosta zaleznosc pomiedzy wielkim starym zardzewialym mercem ktory ma duza strefe zgniotu a fiesta gdzie masz pod maska jakis silnik od kosiarki i powietrze
halsky11
 

14 Sty 2010, 21:53

halsky11 napisał(a):lepiej dmuchac na zimne, better safe than sorry i wiele innych odpowiednikow ma to powiedzenie w jezykach na calym swiecie oznacza mniej wiecej tyle ze jak minimalnie nie zadbasz o swoje bezpieczenstwo to zadna ostroznosc ci nie pomoze prosty przyklad bedziesz jechal mercedesem w201 ktos uderzy w ciebie fiesta to on zginie jesli ty bedziesz siedzial we fiescie to ty zginiesz prosta zaleznosc, mina wieki a moze i wogole sie mentalnosc w Polsce nie zmieni dalej beda kupowac to co tanie a nie bezpieczne

za te pieniadze nie polece ci zadnego bezpiecznego samochodu bo nawet polonez w tej cenie moze sie okazac dla ciebie trumna dozbieraj do conajmniej 4 tys.

No to słucham propozycji za te 4tys.

To może kupię sobie czołg? Bezpieczeństwo gwarantowane! Trochę więcej spali, trochę wolniej jedzie, ale co tam, ważne że będę bezpieczny.

Myślę, że nawet jak pojedziesz legend powyżej stówy i trafisz w drzewo, czy zarobisz czołówkę to Ci nic nie pomoże.
Jak masz zginąć to ci nic nie pomoże nawet 5* http://www.dziennik.pl/auto/article213246/Zderzenie_Maly_nie_ma_szans.html
ocfatboy
Nowicjusz
 
Posty: 11
Miejscowość: Poznań

14 Sty 2010, 22:03

mowiles Brynio ze kogos nie stac na super ekstra fure, za 2000 to dobry rower mozesz kupic albo uzywany chinski skuter, to sa smieszne pieniadze jak na samochod, ja wogole bym z taka kasa nie startowal, za 4-5tys mozna miec juz cos konkretnego , ale gdzie samochod za 2 tys? to lepiej sobie odpuscic naprawde, za takie pieniadze kupic mozna klopot lub studnie bez dna, wybor terminu nalezy do kupujacego :grin:


no tak fajnie mieć rower za dwa tysiące, ale ... no właśnie ale, skoro ktoś chce kupić samochód do 2 tys to znaczy, że mu fundusze na to nie pozwalają. Może to być dla przykładu głowa rodziny która potrzebuje transportu by dojeżdżać do pracy, a szczerze mówiąc wolałbym tą fiestę niż męczyć się rowerem w deszcz. Nie każdy zarabia 4k miesięcznie, że przez miesiąc może uzbierać te jak to powiedziałeś "śmieszne pieniądze" lub zabrać kredyt nie martwiąc się czy mu wystarczy do pierwszego. Sam jeżdżę taką trumną i zdaje sobie z tego sprawę, jednak dzięki tej trumnie nie marznę na przystanku tylko w 20-30 minut jestem na uczelni i nie jestem od nikogo zależny, choć powoli zastanawiam się nad zmianą na np audi 80 bo mimo wszystko jest to większy samochód, ale na taki luksus mogę sobie pozwolić jak dopiero tą kasę uzbieram. Nie ma tak, że pstryk i mam :mrgreen: Tak to się ma biorąc kredyt tyle, że ma się potem problem jak nie ma pracy a ratę trzeba spłacić. Pozdrawiam
Brynio
Początkujący
Awatar użytkownika
 
Posty: 112
Miejscowość: okolice Kalisza
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: Opel Astra f kombi
Silnik: x14nz 60KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 1998

14 Sty 2010, 22:10

ocfatboy napisał(a):
halsky11 napisał(a):lepiej dmuchac na zimne, better safe than sorry i wiele innych odpowiednikow ma to powiedzenie w jezykach na calym swiecie oznacza mniej wiecej tyle ze jak minimalnie nie zadbasz o swoje bezpieczenstwo to zadna ostroznosc ci nie pomoze prosty przyklad bedziesz jechal mercedesem w201 ktos uderzy w ciebie fiesta to on zginie jesli ty bedziesz siedzial we fiescie to ty zginiesz prosta zaleznosc, mina wieki a moze i wogole sie mentalnosc w Polsce nie zmieni dalej beda kupowac to co tanie a nie bezpieczne

za te pieniadze nie polece ci zadnego bezpiecznego samochodu bo nawet polonez w tej cenie moze sie okazac dla ciebie trumna dozbieraj do conajmniej 4 tys.

No to słucham propozycji za te 4tys.

To może kupię sobie czołg? Bezpieczeństwo gwarantowane! Trochę więcej spali, trochę wolniej jedzie, ale co tam, ważne że będę bezpieczny.

Myślę, że nawet jak pojedziesz legend powyżej stówy i trafisz w drzewo, czy zarobisz czołówkę to Ci nic nie pomoże.


niechcialbym tego testowac ale obstawiam ze w takim wielkim samochodzie mialbym wieksze szanse przycia jakiegokolwiek zderzenia niz ty w malutkim fordzie...

za 4000 juz mozesz sobie kupic honde accord IV z gazem , samochod naprawde nie do zajezdzenia a bezpieczenstwo nie porownywalnie wieksze, bo samochody japonskie sa tak skonstruowane zeby pochlaniac energie zderzenia, a nie jak niemieckie np stare bmw 5 czy 3 konstrukcja pancerna ze malo sie gniecie podczas uderzenia a pasazer w srodku doznaje licznych obrazen wewnetrznych "zgnieciony" pasami

[ Dodano: Czw Sty 14, 2010 22:13 ]
Brynio napisał(a):
mowiles Brynio ze kogos nie stac na super ekstra fure, za 2000 to dobry rower mozesz kupic albo uzywany chinski skuter, to sa smieszne pieniadze jak na samochod, ja wogole bym z taka kasa nie startowal, za 4-5tys mozna miec juz cos konkretnego , ale gdzie samochod za 2 tys? to lepiej sobie odpuscic naprawde, za takie pieniadze kupic mozna klopot lub studnie bez dna, wybor terminu nalezy do kupujacego :grin:


no tak fajnie mieć rower za dwa tysiące, ale ... no właśnie ale, skoro ktoś chce kupić samochód do 2 tys to znaczy, że mu fundusze na to nie pozwalają. Może to być dla przykładu głowa rodziny która potrzebuje transportu by dojeżdżać do pracy, a szczerze mówiąc wolałbym tą fiestę niż męczyć się rowerem w deszcz. Nie każdy zarabia 4k miesięcznie, że przez miesiąc może uzbierać te jak to powiedziałeś "śmieszne pieniądze" lub zabrać kredyt nie martwiąc się czy mu wystarczy do pierwszego. Sam jeżdżę taką trumną i zdaje sobie z tego sprawę, jednak dzięki tej trumnie nie marznę na przystanku tylko w 20-30 minut jestem na uczelni i nie jestem od nikogo zależny, choć powoli zastanawiam się nad zmianą na np audi 80 bo mimo wszystko jest to większy samochód, ale na taki luksus mogę sobie pozwolić jak dopiero tą kasę uzbieram. Nie ma tak, że pstryk i mam :mrgreen: Tak to się ma biorąc kredyt tyle, że ma się potem problem jak nie ma pracy a ratę trzeba spłacić. Pozdrawiam


ja cie rozumiem, ale nie uwazam 2 tys za smieszna kwote w ogole bo mozna by za to mase wartosciowych rzeczy kupic, jest to smieszna kwota na poszukiwanie samochodu z przyczyn ktore juz opisalem i nie tylko ,ja nie zyje w new jersey tylko w polsce i doskonale wiem jakie sa realia, ale niemozna na sile kupowac byle szajsu a potem obawiac sie czy sie dojedzie do domu(z powodu awarii albo wypadku)
halsky11
 

20 Sty 2010, 00:34

Za 2 k polecam fieste, ale mam taka na sprzedaz wiec moge byc stronniczy, mi sie dobrze tym jezdzilo, i wbrew pozorom sporo miejsca, ja mialem na zasadzie leje 1.1 silnik troche za slaby sprobuj dostac 1.3, spali podobnie a chociaz cos tej mocy ma, 1.1 starczal pod wzgledem momentu, ale mocy mial przymalo.... Przy kupnie patrz czy zapala i czy nie cieknie benzyna, jak jest w miare dobrym stanie to brac, sluze takze swoja ( chociaz pewnie ja zostawie dla wspomnien:D)
brianboitaro
Nowicjusz
 
Posty: 25
Miejscowość: Oświecim
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Jak działa napęd AWD-i w hybrydach Toyoty?
    Elektryczny napędem na cztery koła AWD-i całkowicie różni się od tradycyjnych napędów 4x4 pod względem konstrukcji i zasady działania. Wyjaśniamy, jak AWD-i jest zbudowany, jakie daje korzyści i dlaczego pojawia ...

20 Sty 2010, 11:34

Przy kupnie patrz czy zapala i czy nie cieknie benzyna
klasyk :lol: chyba najcenniejsza rada jaka widzialem
halsky11
 

20 Sty 2010, 12:20

ja tęz bym ci polecił Fieste z 1.3 i dobrze by było jak by z gazem była
rafal_n
 

20 Sty 2010, 16:22

Z gazem to niestety ale juz ludzie raczej totalne zlomy sprzedaja, bo jak ma gaz to zazynaja do konca, bo po co cos co tanio jezdzi oddawac za 2 k pln. Co do paliwa to trzeba sie dobrze przyjzec bo zbiorniki lubia korodowac, czesto niestety u gory i widac dopiero jak sie zatankuje do pelna....
brianboitaro
Nowicjusz
 
Posty: 25
Miejscowość: Oświecim