Mało awaryjny samochód... co mam kupić? do 4000-5000zł

27 Kwi 2010, 10:20

Co do Mercedesów, zgoda 101% Już gdzieś kiedyś wspomniałem: są samochody i jest... Mercedes. Myślę nad W124 , ale żonie nie bardzo to się podoba. Już lepiej wyglądała by klasa C (1993-1995) . Jeśli chodzi o rocznik Merca, to tylko do 1995r! Wyższych nie chcę... W skład wchodzą 190tka, W124, i pierwsze W202 (tak?) C? ...
Jeśli chodzi o zasilanie... Niestety, musi być to Diesel. Ropę mam po 2,00zł /L i to prosto z Orlenu

GAZ się chowa... Pierwsze dwa wymagania: Diesel z dużym bakiem... Myślę nad Audi ... ale, poczytałem forum Audi, i ... jest masa awaryjnych aut... Bardzo trudno trafić naprawdę na dobry model... Jeśli chodzi o sam zakup..., to auto kupię w niemczech. Polska odpada... Od 3 tygodni śledzę rynek, i powiem, że handel autami w PL to wały!!! Wał za wałem!! Obejrzałem chyba ze 100 samochodów na terenie Warszawy. Z tych 100, może na 2 zawiesiłem oko. Podrobione papiery w 97% na bank! Nim pojadę oglądać auto, to wcześniej, przez pół nocki, śledzę jego historię, i historię modelu w internecie. Mam wrażenie, że 99% samochodów na giełdach to albo składaki, albo powypadkowce!
Wczoraj oglądałem Mercedesa W124 z roku 1992, 200D, manual. Miał komplet papierów, stare przeglądy w książce itp. Tylko dziwną rzeczą był licznik, bo nie spotkałem się z Dieslem który na blacie ma 220km/h!! Z tego co wiem, te wersje miały 180km/h lub max.200km/h!! Druga sprawa... Facet się zaklina że 101% oryginał! Jaki W124 w 1992r miał białe kierunkowskazy??? No i ... ładnie chodzi , tylko jest jakiś defekt! Max 100km/h! pedał już w podłodze! Co jemu??????

27 Kwi 2010, 10:44

Nie które egzemplarze miały białe kierunki i tak samo liczniki do 220km/h ale to są raczej modele rzadko spotykane.Mówisz że auto bedziesz kupował w Niemczech to przeciez tam za 5koła możesz już wychaczyć jakieś fajne i dobre mam nadzieje Audi 80 B4 1.9TDI np takie [link do eBay wygasł]
a tutaj masz jeszcze coś z Polski:
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł] -tylko OC sie kończy.
[link do ogłoszenia na Otomoto wygasł]

30 Kwi 2010, 22:08

Powiem to tak:

Pewnego pięknego dnia, gdy zdałem prawo jazdy dostałem od rodziców Peugeota 205 1.8 D. Cieszyłem się jak dziecko i tygodniowo przez 5 lat (dojezdzając na uczelnie w Warszawie{a warszawskie drogi słynęły wtedy ze swej kostki}) robiłem nim jakieć 300-500 km tygodniowo. Kochałem go a on kochał mnie. Oprócz płynów ustrojowych i kontroli-nic

Następnego ślicznego dnia kupiłem Peugeota 306. Jeździłem nim 2 razy w tyg do Francji. 5 lat się kochaliśmy i raz padł mi nadmuch

Ale nic to...po pewnym czasie kupiłem Peugeota 206 1.1 benzynkę i również go uwielbiałem - jak zawsze wcześniej tylko płyny. Od jakiegoś czasu jestem posiadaczem Peugeota 207 1.4 HDI.

Podsumowując - na peugeotach zrobiłem ponad milion kilometrów (nie licząc służbowego busika Peugeota J5) i NIGDY żaden z nich mnie nie zawiódł. Może dobrze trafiałem... ale szlag mnie trafia, gdy ktoś je jedzie z góry na dół, bo to NAJLEPSZE samochody

Nawiązując do tematu-kilkoma jepońcami jeździłem , lecz nigdy nie zastanawiałem się nad kupnem widząc jak znajomi się z nimi męczą i wydają drugą wartość samochodu w naprawy po 2 latach użytkowania...

Pozdrawiam wszystkich pisząc pierwszy post

01 Maj 2010, 08:48

Czyli Peugeot <3

11 Sty 2011, 01:36

mowiles ze z mazdy byles zadowolony i chcesz tylko diesla..... ja ci polece mazde 323 sedan BA , byly w niej silniki z isuzu 1.7td , silniki moze nie sa mega elastyczne ale proste i nie ma sie co w nich zepsuc , czesci do silnika tanie (ten sam silnik byl w astrze 1 , tyle ze z osprzetem oplowskim ktory lubil sie sypac...) mam sasiada ktory ma taka wlasnie mazda..... 0 problemow , sam tez mam mazda 323 z tej samej serii - tylko ze coupe.... jak narazie nic nie robilem przy samochodzie poza eksploatacja. a z tego co wiem to sasiad mowi ze autko lyka mu max 7l w miescie przy normalnej jezdie , a na trasie to ok 5,5l.....
powaznie bym sie nad taka mazda zastanowil , bo jednak co japonskie to japonskie.... jesli chodzi o stara C klasa , to ojciec ma taki samochod 1.8 benzyna i jak narazie ma przejechane ok 250 000 i robil tylko alternator...... ale ja bym byl w strone takiej mazdy (od 94r wychodzily) komfort nie taki jak w MB , ale autko wdzieczne......
pozdro

11 Sty 2011, 04:32

chłopie gadasz takie bzdury ze sie czytac nie chce

mialem najpierw fiata cc 700 w rodzinie... przez 8 lat wymienialismy filtry płyny itp i nigdy nie stał u mechanika. NIGDY
potem ja mialem Opla astra 1,6 , potem AStre 2,0 i nic nic nic ....wszystko pięknie. same czesci eksplatacyjne

teraz mam znowu Fiata, tylko ze bravo 1,9 jtd diesel. 1999r kosztował mnie po wymianie rozrzadu płynów i filtrow 8500zl i nic poza tym.... nadal jezdze.

opla astre 1,6 kupilem za 4000zł i sie fajnie jezdzilo ponad rok.. 40000km i4 razy olej wymienilem tylko...

trzeba ogladac to co sie kupuje a nie sluchac sprzedającego!!

11 Sty 2011, 08:18

Brawo za odgrzanie kotleta,autor tematu napewno już zakupił auto.

13 Gru 2011, 16:16

hej też potrzebuję takiej pomocy, może jesteście w stanie doradzić w jakich cenach jakie auta mogę kupić? Myślałem nad jakimś japończykiem albo niemcem. Możecie coś poradzić?

Mało awaryjny samochód... co mam kupić? do 4000-5000zł

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum