REKLAMA
Witam...
w swoim życiu, miałem tego złomu już po uszy... Najgorsze, moim zdaniem, są auta Europejskie. Nie wiem jak Wy, ale Ja, sądzę że to po prostu złom. Uczuliłem się na Opla na maksa! Posiadałem w swoim życiu kilka Opli (bo tanie!) , był Mercedes 124, był Polonez Caro, Fiat 126p, FiatCC, Kia Shuma, Hyundai Accent, Mazda 323f, Audi 80 (B3), Ford Escort MK2, Renault Laguna I, Honda Civic, Opel Omega B, Opel Omega BFL, i kilka innych szrotów... Teraz mam Fiata CC...
Zacząłem się zastanawiać nad kolejną zmianą, ponieważ, utkwiła mi w głowie historia z Mazdą i KIĄ ... i nie mogę spać...
Mój CC sypie się średnio dwa razy w miesiącu.. Musiał bym wymienić pół auta by normalnie jeździć (bez stresu).
Czy możecie mi napisać, jakie macie własne zdanie na temat koreańców i japońców??
Gdy miałem KIA SHUMA I, byłem... naprawdę, bardzo, bardzo zadowolony...
Auto było z roku 1999, miało przejechane coś koło 190-200tys.km, ale...
było cholernie ekonomiczne i całkowicie bezawaryjne! Miałem go ponad rok, i ...
prócz tarczy na przedzie, klocków i płynów nie wsadziłem ani grosza!
Nigdy, nigdy... mnie nie zawiódł. Nawet w czasie tych mrozów po -20 , -30...
Odpalał na raz... Bardzo, bardzo mało palił. Miał silnik 1,5 benzyna. Trasa mniej jak 5.5, miasto od 6.5-7L max! Bardzo fajnie się jeździło... Wcześniej miałem Hyundai Accenta z silnikiem 1,5 benzyna. Rocznik chyba 1996, przebieg coś koło 230-240tys.km
Z nim też nie było najmniejszych problemów! Przez okres 2 lat, wymieniłem w nim jedynie klocki, tarcze, płyny, olej, i bendyx w rozruszniku! Nic a nic więcej! Spalanie było lekko większe jak w KIA, miasto około 7.5L, trasa około 6.5. Autem przejechałem ponad 100.000km bez napraw!!! Jeszcze wcześniej , miałem Mazdę 323F (ta z podnoszonymi lampami) z silnikiem 2.0 144KM w benzynie z roku 1991! Miała przejechane oryginalnie 170.000km (po rodzinie z niemiec). Miałem to auto 2 lata. Sprzedawałem gdy miała 295.000km czyli, przejechałem nią ponad 125.000km! I tu... w tym przypadku, jedyna kosztowna wymiana to pasek rozrządu. Prócz płynów, klocków itp. nic a nic w nią nie wsadziłem! Bezawaryjność Mazdy = 100%!
Uległem pokusie... no i , jak wspomniałem, miałem też kilka europejczyków! Dzięki temu, na OPLA, patrzeć już nawet nie mogę! Była ASTRA I, ASTRA II, OMEGA B, OMEGA BFL!
PADŁO!!!!!!!!! Istne padło!! Tym się nie dało przejechać 20.000km bez awarii! Jak nie zawieszenie, to elektronika, jak nie elektronika to wtryski, jak nie wtryski, to skrzynia i tak na przemian ... Najwięcej wsadziłem w naprawy Omegi B, i BFL. Nie polecam szrotu...
Części są tragicznie nie trwałe, choć , niby Bosch robi dobre...
Chciał bym, byście , zamieścili w tym poście opinie o takich autach jak Mazda, KIA, Honda... z roczników 1993 - 1999
Czy , tylko Ja miałem takie szczęście do Japońców?
A może, faktycznie, są lepsze od Europejskich?