Mały problem przy wyborze

25 Maj 2012, 21:30

Witam
O tuż mam mały problem przy wyborze auta.Interesujące mnie samochody to:

Opel Omega B - 2.0 benzyna + gaz
Audi A6 C4 -2.0 benzyna + gaz i 2.5 diesel
Bmw 5 E34 - 2.0 benzyna + gaz
Mercedes w124 - 2.2 benzyna +gaz ewentualnie jakiś diesel

Prosił bym was o jakieś podpowiedzi na ich temat.Jakie mają zalety oraz wady i na co uważać przy zakupie.Jak tam u nich z blachą czy wytrzymałe silniki i skrzynie o zawieszenie się nie pytam bo to polska wiadomo jakie drogi.I jak tam ich eksploatacja wygląda.
Kasy mam nie dużo bo w granicach 6000 a chciałbym aby mi posłużył przez jakiś dłuższy czas minimum 5 lat. Zdaje sobie sprawę że za taką kase nic specjalnego nie kupię ale też nie chciał bym trafić na jakąś uciążliwą markę w naprawach.

Z góry dzięki
Pozdrawiam

26 Maj 2012, 11:11

Wszystkie te auta były dobre...kiedyś. Każde które kupisz będzie miało kolosalny prawdziwy przebieg i jest już na emeryturze. Możliwe,że jak ktoś bardzo dbał o 124 to jeszcze pojeździ z 5 lat ale jak mu blachówa nie spadnie.
Zamiast tego poszukaj auta z 2000-2001r już z gazem czyli Nubiry z silnikiem 2,0-133KM. Będzie lepsza i pewniejsza od podanych przez ciebie dziadków.
Poza tym mam nadzieję,że zdajesz sobie sprawę z kosztów utrzymania np;podanego przez ciebie A6 z 2,5TDI..? Przez 5 lat będziesz musiał wymienić tam rozrząd a wtedy może ci 2000 zł nie starczyć na tę czynność...

26 Maj 2012, 12:00

moim zdaniem jak ma sluzyc 5 lat, to zadne z tych aut nie pociagnie .. za 6 k bardzo ciezko trafic auto w porzadnym stanie. Sam mam 9-latka i co naprawie wszystko (mechanik "panie teraz to igla, bedziesz kolejne 10 lat jezdzil) to znow cos padnie - taraz wyswietlacz RDS .. ehh.. Wole uzbierac wieksza kase i kupic auto do 5 lat

26 Maj 2012, 12:28

Mam 18 latka, robię 25tys. km rocznie i daje radę.
A jeżdżę nim też turystycznie po Europie, także da się, trzeba tylko dbać.
A jak ktoś dba o tak stary samochód tej klasy to nie sprzeda Ci go za te pieniądze.
Sąsiad sprzedał 2 miesiące temu W124 w gorszym stanie niż moje W202 za 12tys. zł, 95rok.
Na marki premium w stanie do jazdy to zdecydowanie za mało.
Na tak długi okres czasu za te pieniądze szukałbym przede wszystkim czegoś co nie rdzewieje ponad miarę i ma bardzo tanie części.
Jakiś Opel, VW, Fiat, Renówka, Peugeot itp. itd. i tutaj wybierać to co w najlepszym stanie, Daewoo też warto wziąć po uwagę.

26 Maj 2012, 12:32

Ja ma w chacie Astrę z mojego avatara i jej nie sprzedam,bo ma same zalety a nie warta jest praktycznie żadnych pieniędzy z 95. Jest ekonomiczniejsza od mojego A3 TDI...

26 Maj 2012, 12:42

Dokładnie, jak coś spełnia dobrze swoje zadanie to nie ma sensu zmieniać, szczególnie jeśli za równowartości starego auta chce się kupić coś co nie będzie wymagało sporych nakładów po zakupie to zostaje jedynie rower-marna alternatywa.
Ciotka kupiła ze 4 lata temu Corsę B 1.5D za 5tys. zł bodajże, co prawda jeździ mało ale jej wystarcza i się sprawdza, kumpel za 6tys. zł kupił Saxo 1.1 2 lata temu i też jest wystarczający, inny Lanosa za 3 tys. zł też w 2010 r kupił i jeździ na uczelnie i z powrotem.
Oczywiście każdy z nich miał pakiet startowy za 1000-1500zł.
Dlatego jestem zdania, że za te pieniądze da się kupić samochód do jazdy tylko niekoniecznie segmentu E.

26 Maj 2012, 20:28

Eee... tam zaraz dziadki.Fakt że najmłodszych lat nie są ale cóż. Co do Nubiry to nie brałem jej pod uwagę no chyba że jest w wersji kombi wtedy mogę przemyśleć sprawę.Ogólnie nie biorę innych samochodów pod uwagę za wyjątkiem Reno Laguny 1 ale to będzie alternatywa gdybym nic godnego wizualnie i technicznie nie znalazł.
Zdaje sobie sprawę że nic wycackanego za taką kase nie znajdę,ale po prostu potrzebuje auta i te spełniają moje wymogi.

Mały problem przy wyborze

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum