12 Mar 2018, 16:40
Witam
Jakiś czas temu fotoradar w Niemczech cyknął mi fotke gdy jechałem samochodem służbowym. Po pewnym okresie do właścieciela pojazdu przyszedł list, wypełnił on formularz że nie przynaje się do winy i że to nie on był kierowcą co poskutkowało tym po miesiącu ten mandat przyszedł do mnie.
Problem w tym że na moim mandacie kwota do zapłaty jest o dwa razy wyższa niż na wersji wcześniejszej. Dlaczego skoro został on przekazany do zapłacie winnej osobie? Na pierwotej wersji była też wzmianka o zakazu prowadzenia auta przez miesiąc co się zgadza z taryfikatorem w Niemczech, dlaczego w drugiej wersji(tej do mnie) tego już nie ma? Biorąc pod uwagę fakt że jest to ten sam akt sprawy.
Naliczyliby już odsetki? Jeśli tak to dlaczego skoro ja ten mandat osobiście dostałem po raz pierwszy? Miał ktoś do czynienia z podobną sytuacją? Pisać o wyjaśnienie czy już za późno?
Dzięki