czy ktos potrafilby mi pomoc,w jaki sposob wpuscic listwe zebata paska teleskopu anteny, po jej wyjeciu (wymontowaniu) celem rozciagniecia calosci dlugosci "bata" teleskopu i jego przesmarowania (troche zasniedzial i przestal wysuwac sie wczesniej
![Sad :(]()
)
teraz slychac ze silniczek pracuje, ale nie jest latwo wsunac z powrotem te dluga zebata listwke, tasme .... czy jak by to nazwac. Moze ktos z Was rozbieral juz mechanizm, i wie jaki patent rzadzi przy poprawnym zlozeniu.
Po wlaczeniu radia silniczek pracuje, podobnie przy wylaczaniu tez slychac ze pracuje. Nie mozna tylko podac mu tej listwy, probowalem z roznych kierunkow (tzn. zabki listwy po stronie lewej, lub prawej, pod roznym katem). Listwa nie jest urwana, ani za krotka .... ma przekroj okragly, ale zabki sa odlane tylko na jednym boku. Ksztalt obudowy mechanizmu pobierania na nadkolu ma slady przekladni slimakowej, ... czyli mogloby zalapac listwe zebata tylko w jednej okreslonej pozycji?
....zabkami liswy do blotnika, lub na zewnatrz, lub jeszcze jakos inaczej.
Przed demontazem dzialalo
![Smile :)]()
....ale diabel pokusil mnie zeby teleskop namoczyc w nafcie (zacinal sie w polowie rozwijania dlugosci, lapal moze dwie stacje radiowe )
za pomoc bardzo bylbym wdzieczny