REKLAMA
Witam Panów!
Przymierzam się do kupna 'nowego używanego' auta, na które chciałbym przeznaczyć około 40 tysięcy.
Mój wybór zbiegł się do dwóch wozideł - Volvo S80 II i Mercedes W204, z powodu porządnego zabezpieczenia antykorozyjnego oraz powszechnej opinii o solidności tych samochodów. Postanowiłem dodać post z nadzieją, że natrafię tu na kogoś, kto był właścicielem obu tych modeli lub chociaż miał z nimi większą styczność i chciałby się ze mną podzielić swoimi subiektywnymi wrażeniami oraz doświadczeniami związanymi z nimi, na zasadzie porównań - już przymykając oko, że są to inne segmenty.
Nie mogę ukryć, że dla mnie np. takie wnętrze S80 wygląda naprawdę jakościowo i obiecuje nam, że wewnątrz poczujemy się jak w aucie premium, podczas gdy wnętrze przedliftowego W204 wydaje się zapewniać, że siedząc w nim poczujemy się jak w samochodzie klasy średniej sprzed trzech dekad. Jak to się ma do rzeczywistości?
Interesują mnie także bardziej konkretne i praktyczne kwestie, mianowicie jak te autka mają się do siebie jeżeli chodzi o realne koszty utrzymania oraz awaryjność, przyjmijmy dla nich motory 2.5d/2.5t lub 1.8k/2.2cdi, bo takie biorę pod uwagę. Jeżeli ogólnie chodzi o części na których bym chciał eksploatować samochód, to w większości stawiałbym na dobre zamienniki. Jak wtedy sprawa się ma z ich dostępnością?
Oczywiście jestem świadomy tego, że te wozidła w utrzymaniu nie będą Volkswagenem czy Oplem, jeżeli wyskoczy kiedyś poważniejsza naprawa w kilku tysiącach to będzie mnie na nią stać, a tak jak wyżej wspomniałem na częściach zamiennych też nie lubię szczędzić, ale też nie jestem za przepłacaniem za wszystko w AS.
Mówiąc inaczej - chciałbym solidnego auta, które za wyższe koszta serwisu będzie się wiernie odwdzięczać, a nie skarbonkę, która będzie ze mnie regularnie wyciągać niemałe kwoty niczym żona uzależniona od operacji plastycznych. (Z tego chociażby powodu odrzuciłem z opcji poczciwą E60 )
Za każdą odpowiedź w temacie z góry dziękuję oraz pozdrawiam!