REKLAMA
Cześć. Auto rodziców (Laguna I) poszło do kasacji, bo padł pasek rozrządu i nie opłaca się już tego naprawiać. Szukają czegoś nowszego, tak by budżet nie przekroczył 20 000 zł. Im mniej, tym lepiej.
Wymagania, dość typowe:
- niewielkie, miejskie auto, którym łatwo manewrować
- stosunkowo pojemny bagażnik
- niska awaryjność
- jak najmniejsze spalanie przy akceptowalnej "zwrotności" i werwie silnika
Myślałem nad Toyotą Yaris II, taką jak z tego linku: [link do ogłoszenia na Otomoto wygasł] Czy to dobry wybór? Warto w ogóle rozważać ten model?
Jest jeszcze Polo IV FL. A może jakiś zupełnie inny model?
Pozdro!