Minivan do 10 tyś

03 Kwi 2017, 20:15

a jak z HDI , JTD , TDI
co do Hondy dostępna tylko jedna na Śląsku i ma 21 lat a w całej Polsce 7 sztuk i też same pełnoletnie , co w japończyku pewnie jest jednoznaczne z zjedzoną karoserią

03 Kwi 2017, 21:14

HDI pierwszych serii miały mało bolączek. Trafisz np w Evasion.
TDI 1.9 najprostsze te 90KM i najtrwalsze.
Utrzymana Honda ma blachę dobrą. Zaniedbane sztuki po wypadku szybko się utleniają.
Nie wiem jak duzy ma byc ten vanik.
Do głowy przychodzi mi Toyota Picnic bardzo trwały wózek.
Benzyniak 2.0 polecam bezkolizyjny rozrząd i silnik na denso.
Nie ma tam co się psuc.

03 Kwi 2017, 22:13

właśnie mi przypomniałeś o starszych czworaczkach , niestety też mało tych aut na rynku , może coś mi się uda "ustrzelić" ciekawego

08 Kwi 2017, 18:49

Panowie szukam oglądam i wyboru specjalnego na Śląsku nie ma po za espase IV , scenic , picasso , czy ktoś posiadał któryś z tych wanów i może coś o nich powiedzieć , można kupić 10 latka za około 10 -12 tyś zł

08 Kwi 2017, 20:41

espase IV, dobrego mechanika poszukaj najpierw. Ciekawe dlaczego te auta są tanie...
Moze Opel Zafira jak rozważasz gabaryt Scenica?
1.8 benzynka tania jazda. LPG na spokojnie i hydro na zaworach.

08 Kwi 2017, 23:12

zafiry w gorszym stanie są jak multivany T4 , to jeżdżąca rdza , co do espace , zarejestrowałem się na forum i w kwocie do 12 tyś odradzono mi kupowanie przedlifta , że lepiej III , a te mi się nie podobają

09 Kwi 2017, 01:10

stasiu1971 napisał(a):zafiry w gorszym stanie są jak multivany T4 , to jeżdżąca rdza

Bez pszesady... sam mam na placu z 2003 i jakoś tej rudej się dopatrzyć nie mogę

W tym budżecie raczej ciężko o prostrzego i w trwałego minivana jak Zafira, gdzie w dodatku dużo części pasuje od kolejnego populusa Astry.

09 Kwi 2017, 02:17

no chyba że widziałem same "bezwypadkowe" i to było przyczyna rdzy , ale ogólnie środek konsola itp wyglądają strasznie "tandetnie" , niczym auta z lat 80

09 Kwi 2017, 03:00

W sumie czego się tu spodziewać po samochodach tej klasy w tamtych latach.
W zasadzie ma to służyć do taniej jazdy i eksploatacji, a z doświadczenia wiem, że lpg do tego silnika "byle gdzie" założysz i masz jeszcze taniej jak user noisy podpowiedział.

09 Kwi 2017, 09:26

Jak czytam wypociny tutaj co niektórych to aż mi ręce opadają...
C8/807/Ulysse to bardzo dobre auta których nie ma co się bać... silniki sprawdzone konstrukcyjnie benzyny 2.0 zaś diesle 2.0hdi czy 1.9jtd. Wiadomo w każdym aucie używanym wszystko się może zdarzyć.
Dalej Espace IV z benzynowym 2.0T bezawaryjne auto... z dieslem to tylko 2.0DCI innych unikać.
Sharan/Alhambra/Galaxy ich ciut bardziej lubi ruda 1.9 TDI bezproblemowe i pancerne (mój Galaxy obecnie ma 412 tyś km), z benzynowymi 1.8T i 2.0
W PL ciężko Ci będzie znaleźć godne auto lepiej poszukać czegoś w DE bezpośrednio od właściciela i nie bać się ORYGINALNYCH przebiegów ponad 300tyś km

09 Kwi 2017, 10:14

10tys to budżet bida, zeby kupic coś dobrego a "bezawaryjny" espace IV w tym budżecie to strzał w kolano.
Zafira 1.8 uważam, że jest tu lepszym pomysłem, na pewno nie uprzykrzy tak życia jak elektronika w espace.

09 Kwi 2017, 10:52

Znam dwóch ludzi którzy kupili: jeden espace 2.0T z LPG z 2005 roku za 6tyś zl dwa lata juz nim jeździ i w tym roku zmienił przepustnice... drugi kupił też espace IV tylko z najbardziej awaryjnym silnikiem na rynku czyli 2.2dci za 4300zl rok pojezdzil i ktoś w niego wjechał... teraz kupił ulysse 2.0jtd za 5400zl trochę porysowany też mega zachwycony... ja za Galaxy z 2000 roku dałem 7000tyś zł. Przez 30tyś km oprócz wymiany oleju nie było potrzeby widzieć się z mechanikiem... a Zafira? No cóż Renault Scenic o 10cm dłuższy i jeszcze często schrupana przez rdze. To ja już wolałbym bym niedoceniona Multiple lub Renault Scenic II Grand

09 Kwi 2017, 11:08

Luke16 napisał(a):Znam dwóch ludzi którzy kupili

Masz racje i to jest wyznacznik tego czy coś jest dobre... to podaj przebiegi, sposób użytkowania, podaj mi co dla nich jest normalną jazda a co psuciem bo to często przy fanach niektórych aut jest rozciągliwe jak guma z majtek...

A ja dla odmiany znam bardzo dobrze ludzi którzy próbowali handlować espacami i zrezygnowali bo samo uczynienie tych aut jezdnych po dłuższym postoju w komisie kosztowało więcej niż sam zysk.

Zresztą osobiście pomagałem im te szroty odpalać i fakt wygodne auta ale prawda jest tak że wersje "dziwne" są skrajnymi śmieciami a wersje normalne psujakami dla amatorów w stylu "Adama Słodowego".

09 Kwi 2017, 11:18

szybki handlowałem/naprawiałem auta i formalnie o espace ciut wiem bo sporo osób je w mojej okolicy je ma... O tych dwóch napisałem że kupili za śmieszne pieniądze i to jeździ... Wujek w DE ma Renault VelSatisa 2.2DCI 430 tys km przebiegu... Jeden raz turbinę robił... Drugie jego auto - Espace też 2.2 DCI bo on uważa że to najlepsze silniki... Z resztą ostatnio klientom pomagałem w zakupach właśnie Espace 2.0 DCI auto z 2012 roku za które zapłacili 44 tys zł... U nas w PL jest dziwne przekonanie co do aut francuskich czy włoskich... A dlaczego u nas np. DCI się psują? Jakość paliwa i zbyt rzadko wymiana oleju... Ile razy tankując się w DE auto całkowicie inaczej się zachowywało, mniej paliło i miało więcej mocy... A akurat 2.0 DCI jest jednym z fajniejszych silników i mało awaryjny...

09 Kwi 2017, 11:28

Luke16 napisał(a):A dlaczego u nas np. DCI się psują?

Bo leją ropę z koparki i wymieniają olej co 30 tyś na 10w40 spod lady u Heńka w sklepie...

A powiedz, że powinni lać dobrej marki 5w40 to Cię wyśmieją, że taki drogi olej to sobie sam lej... Jak powiedziałem znajomym, że do swojej Megi wleję Elfa 5W40 to reakcje były zabawne...

Minivan do 10 tyś

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum