REKLAMA
galakty takiego miałem szefa... olej co 60 tys km, tankować tam gdzie najtaniej, a zwieszenie niech sobie stuka i łomocze... pierwszy rozrząd w jego aucie robiony był przy 186 tys km jak zaczynało się zacierać łożysko pompy wody...
Ja na punkcie wymiany oleju w autach jestem walnięty i jak ostatnio szukaliśmy z kuzynem Punto Evo to pytania padały przeróżne najczęściej odpowiedź była jasna, a to trzeba? I tyle w temacie...
Co do jakości paliwa u nas na Orlenie okolicznym jest tak lipne paliwo że najlepiej pokazał mi to TDI tankowanie za pewną kwotę i różnica w przejechanych kilometrach z zaufaną stacją ok 50km na niekorzyść Orlena, dodatkowo auto tak kopciło że jak na autostradzie przycisnąłem to sprawdził się cytat z naklejek młodych gniewnych że "Diesel musi kopcić"...