Witam. Mam autko Mitsubishi Galant 1.8, mały problem. Myłem auto pod maską, takim specjalnym olejem, no zeby ładnie wyglądało itd... No i chciałem go odpalić, Odpalił , coś buchneło i zgasł. I do tej pory nie wiem co się dzieje, świece zalewają się, iskra jest, kable wyszuszyłem. Nie wiem co by mogło się uskodzić, jak macie jakieś rady , to słucham