Mlody kierowca...uzywane autko do 26 tys..szuka pomocy

21 Sie 2008, 18:57

witajcie ...

mam zamiar kupic pierwsze autko uzywane kombi max do 26 tys
oczywiscie chcial bym byc pewny ze autko nie ma kreconego licznika nie bylo pukniete kradzione...

szukam autka ktore da rade sobie z wycieczka do norwegi we dwie strony no i oczywiscie na dojazdy do pracy, i tu pytanie lepszy disel czy benzyniak lub benzyniak z lpg ??

powinno byc ekonomiczne tanie w utrzymaniu i eksploatacj,jakie slilniki wybierac <ktore>

z malym przebiegiem i tu kolejne pytanie jakie sa normy dla dislow a dla benzyniakow ?? min-srednia

ktore waszym zdaniem auta maja najlepsze blachy odporna na gnicie i rdze....

rok produkcji, nei mneijszy niz 2000 w gore

no i najlepsze gdzie kupic jak kupic zeby nei byc oszukanym ???

prosze o opowiedzi i uzasadnienia
kazde pomocne odpowiedzi mile widziane
koddi
Nowicjusz
 
Posty: 22

21 Sie 2008, 20:08

[link do oferty na Allegro wygasł] - może coś takiego. 160000 na diesla nie robi wrażenia.
myślę, że przy samochodach powyżej 2000 roku, nie trzeba się martwić. plusem diesla jest jego długowieczność. ale dziś, przy porównywalnych cenach ropy i benzyny, diesle straciły już taką opłacalność, jaką miały. myślę, że warto się zastanowić nad benzyna+LPG lub diesel. sama benzyna odpada. no, ale to małym kosztem osiągów :P
co do silników.. to kwestia upodobania. najwłaściwszy to silniki 1.8 do 2.2 litra. jeśli chcesz poszaleć, 2.5 nawet do 3.0. to już, kwestia upodobania. warto zagłębić się w większą lekturę.
warto przeliczyć sobie tak: weźmy to Mondeo. rok 2002, dziś mamy 2008. jeździ więc 6 lat. przebieg to 160000km, więc na rok przejeżdża ok. 27000km. to tak sobie. na diesla mniej, niż na benzynę. można znaleźć auto z tego roku, z mniejszym przebiegiem.
z blachami w samochodach młodszych niż 8 lat, nie powinno być problemu. jeśli blacha gnije lub łapie ją rdza, to znaczy, że autko było, delikatnie mówiąc, puknięte. dziś, każdy producent walczy o klienta. a co za tym idzie, oferuje mu więcej. i jestem pewien, że w takich autach, ich blacha nawet nie zdaje sobie sprawy, o istnieniu rdzy :P
najlepiej kupować w salonie albo od starszego, miłego pana :P
fajnie by było gdyby miał książeczkę serwisową. to powinno zniszczyć obawy o jego przeszłość ;)
robaczek
Nowicjusz
 
Posty: 31

21 Sie 2008, 20:20

no wlasmnie ford....mozesz naipisac cos wiecej co do ekspoatacju tego modelu.... spotkalem sie z opinnia ze fordy jedyne co maja dobrego to hamulce .... wielu tez ludzi odradza forda .... co o tym sadzisz
koddi
Nowicjusz
 
Posty: 22

21 Sie 2008, 20:30

no tak, mówi się, że samochodów na F się nie kupuje :P
nie jeżdżę Fordem, jedyny przypadek kiedy mam z nim do czynienia to wtedy, gdy ze znajomym jedziemy na podryw (wypasiony Focus) :P
ciężko mi dostrzec jakieś mankamenty. mówi, że swojego Forda nie zamieniłby na żaden inny samochód, no ale myślę, że tutaj nie chodzi o markę tylko o sentyment do tegoż egzemplarza :P
Ford wydaje mi się solidnym autem. ale, więcej nie powiem, nie orientuje się. poszukaj gdzieś opinii na temat tej marki. czy tutaj na forum, czy gdzieś indziej.
[link do oferty na Allegro wygasł] - coś, dla indywidualistów. osobiście, wiem, że z marka Rover bywają problemy (serwis etc.)
[link do oferty na Allegro wygasł] - też warto zobaczyć.
[link do oferty na Allegro wygasł] - z takim czymś warto się zapoznać ;)
jest tego wiele. Ople, BMW, Peugeoty... masz dużo możliwości ;)
robaczek
Nowicjusz
 
Posty: 31

21 Sie 2008, 20:38

ok ale co do eksploatacji podane przez ciebie modele....koszty eksploatacyjne .... ekonomia ...
koddi
Nowicjusz
 
Posty: 22

21 Sie 2008, 21:17

nie znam sie dobrze na eksploatacji tych modeli. by dobrze się znać, trzeba tym jeździć. tak czy siak, jeśli ekonomia to główne kryterium, to odrzuć Rovera. i szukaj auta do 2.0L.
robaczek
Nowicjusz
 
Posty: 31
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Czarna skrzynka w samochodzie będzie obowiązkowa
    Czarna skrzynka, znana także jako rejestrator danych zdarzeń (EDR - Event Data Recorder), to urządzenie instalowane w pojazdach samochodowych, które zbiera i przechowuje dane dotyczące pewnych zdarzeń, takich jak kolizje ...

22 Sie 2008, 21:05

jezeli ma ktos ochote si ewypowiedziec .. smialo wiecej informacji
koddi
Nowicjusz
 
Posty: 22

23 Sie 2008, 08:09

miałem mondeo mk3 z 2000 roku i nic przy nim nie robiłem. Jedyna wada to to że brał olej ale rzekomo one już tak mają :/ Palił 7 na 100. Nie wiem co więcej moge napisać bo sprzedałem po niemal 4 miesiącach bo zatęskniłem za Volvo. A nie interesuje Cię volvo v 70 ?
kociub
Początkujący
 
Posty: 151

23 Sie 2008, 08:46

w zasadzie kazde autko ktore spelni moje zalozenia ... naczytalem sie o przekrecaniu licznikow i mam mase obaw...a co do volvo ja u nich z ekspoatacja i ekonomia ? aha co do nadwozia zalozeniem bylo wielkie kombi ale gdyby trafil si epojemny sedan tez nie bylo by zle...


a oto oferta kuzyna autko na 100 sprawdzone

opel vectra B 2.0l 100konna rok 2000 przebieg 200 000km sprzedawca sprawdzony <rodzina> cena 19 000

dodoam tylko ze autko bylo kupione z niemiec oddane w rece maechanika fachman stwierdzil ze licznik nie jest krecony ..... jest obnizona sportowe zawieszenie ma kolka 17' RS aha dodal ze nowy zestaw takich kol 7000 a za te lekko 2000 szarpnac mozna stan autka w serodku jak i na zewnatrz jak na moje oko b dobry nie ma sie od czego przyczepic jedyny brak konfortu odczuwa sie na naszych drogach jak juz powiedzialem sportowe zawieszenei nei nadaje sie na nasze drogi ale cala reszta :o


prosze o komentarze i wypowiedzi
koddi
Nowicjusz
 
Posty: 22

23 Sie 2008, 10:40

Ja bym sie bal takiego przebiegu, zwlaszcza jesli to benzyniak - mozes spodziewac sie rychlego remontu kapitalnego silnika. Tym bardziej ze auto jest stuningowane, totez wlasciciel zapewne niezle nim szalal.
Rayoken
Nowicjusz
 
Posty: 13

23 Sie 2008, 11:12

Bez przesady, jak wszystko było prawidłowo eksploatowane to silnik powinien spokojnie drugie tyle zrobić.
jiGsaw
Forumowicz VIP
Awatar użytkownika
 
Posty: 5044
Miejscowość: Rumia
Auto: BMW

23 Sie 2008, 15:53

co do silnika mechanik powiedzial ze jest w dobrym stanine i to jest disellek....

vidzialem dzisiaj vectre i mondeo po 2002 roku co panowie powiecie o tych dwoch autkach
koddi
Nowicjusz
 
Posty: 22

23 Sie 2008, 18:18

Ople slyna z kiepskiej blachy, pod wzgledem awaryjnosci to taki przecietniak. Nad fordem mondeo mk3 to i ja sam sie zastanawiam (planuje kupno auta w przeciagu najblizszego miesiaca/dwoch) - w dobrej cenie mozna dostac niezle wyposazny woz z przyzwoitym przebiegiem i wzglednie swiezym rocznikiem. Maja mocne silniki benzynowe oraz dobrze wywazone zawieszenie. Awaryjnosc zdaje sie na poziomie Opla. Niestety nie wiem, choc sam jestem bardzo ciekaw, jak sie spisuja diesle w fordzie. Generalnie nie slyszalem, by ktos sie nad ich zaletami rozplywal w zachwycie, wiec mniemam, ze sa gorsze od wloskich, francuskich, czy volkswagenowskich.
Rayoken
Nowicjusz
 
Posty: 13

23 Sie 2008, 18:23

ja bym se vectre odpuscil szczegolnie przez ta cene
silnik przy takim przebiegu pewnie jest w dobrym stanie i jeszcze pojezdzi, ale blacha pewnie ma, albo dopiero bedzie miec wykwity :)
za 20k zł to juz lepiej kupic 2 lata starsze a4 tdi :)
pzdr
Pawlo
Zaawansowany
 
Posty: 588
Miejscowość: Bolesławiec

23 Sie 2008, 18:35

Fordy to wbrew opiniom bardzo wytrzymałe auta. Miałem takiego nic się nie psuło. Jedyny problem miałem z piastą w tylnym lewym kole, ale to wina wcześniejszego właściciela. Sprzedałem go, bo jak dla mnie fotele w tym fordzie to porażka, bardzo mnie za przeproszeniem, tyłek bolał po zrobieniu 700km, bo są strasznie twarde. Volvo to polecam Ci v 70 po 2000 roku jest dużo pojemniejsze od forda, ma lepszego diesla jak na mój gust, bo mondeo w tdci to porażka. W volvo masz pełen wypas, wygodne fotele i bardzo mocny silnik diesla(niezawodny tdi a w niektórych wersjach już genialny 2.4 volvoski), do tego dobre zawieszenie (dużo lepiej zestrojone niż w fordzie.). Jednym słowem polecam 100 razy lepiej niż jakiegokolwiek niemca.
kociub
Początkujący
 
Posty: 151