14 Gru 2016, 21:42
O czym ty mówisz? Nie porównuj wiejskiej trójki czy czwórki do nowego GTI czy Rki, na która nie kazdy moze sobie pozwolić
Byłem nieraz na zlocie VI i VII R i wszyscy właściciele mają dystans i wiedzą, ze to tylko Golf i że powinni się cieszyć, że w ogóle jeździ, ale to jest ten dystans. Nikt nie robi z Golfa bóstwa ani samochodu z duszą jak zardzewiała i obśmiania wszem i wobec Alfa. Golf ma być tanim autem masowo produkowanym, z dobrym wykonaniem wnętrza z bardzo dobrymi osiągami za małą kasę. Nikt nie oczekuje po 2.0 300KM silnika na miarę mercedasa beczki.
Ma to być powszechny hot hatch, który daje frajdę z jazdy. Nie oszukujmy się, osiągi lekko porobionej nowej Rki są kapitalne i sam byłem świadkiem gdy niszczy Ferrari spod świateł czy idzie równo z A45, której cena jest 2.5 wyższa.
Szukam auta na rok, maksymalnie dwa lata. Żeby pojezdzic, mieć frajdę, nie wyglądało jak auto dziadka i tyle, sprzedać i martwić się dalej. Nie przywiązuje wagi do auta, nie mają one ani duszy ani nie wiem czego tam jeszcze. Ma jeździć, wyglądać (gusta) i w środku być komfortowy. Ceny aut tak spadają, że nieopłaca się trzymać auta dłużej niż 2 lata.