Może powinieneś nazwać: Ordon - od wiersza A.Mickiewicza "Reduta Ordona"? Dla Ciebie będzie skrawkiem Polski - nie ważne, czy Ojczyzny... 
bardzo ładny Mondeo:D i naszczęscie nie pug!! I Apropos za ile poleciała Veronika?
REKLAMA
Rocznik 1995, silnik 1.8 zetec, benzynopijca. Fabryczne 115 koników, potrafi czasem pokazać, na co ją stać... Spalanie średnie 8,5 litra na 100km, czyli po mojemu jakieś 35 mil na galonie benzyny...
Na liczniku ma przejechane jakieś 135 tys. mil, więc raczej poniżej przeciętnej... Za mojej kadencji (mam ją od roku) wymieniłem sprzęgło (poprzednia właścicielka paliła sprzęgło), chamulce (tył i przód), rozrusznik... Do tego pozbyłem się problemu wilgoci utrzymującej się we wnętrzu, mianowicie wywaliłem fordowską gąbkę z drzwi i zamiast niej wstawiłem maty wygłuszające do systemów audio. Pomogło we wszystkie strony: mianowicie brak wilgoci, wyciszenie samochodu oraz poprawienie jakości brzmienia oryginalnych pierdziawek Fordowskich. Aha, i ostatnio odpadła mi rurka od ostatniego tłumika...
Dobrze, przejdźmy teraz do mojego drugiego Mondeo. Jest to srebrny MKIII, model LX, rocznik 2002, silniczek Duratorq 2.0. W stajni tej przebywa 130 koników. Mam go w sumie od niedawna, ale jestem raczej bardziej zadowolony niż mniej
Jak każdy dieselek, zazwyczaj jeździ jak emeryt... Natomiast gdy mu mocniej nacisnąć pedał gazu, słychać cudowny świst turbiny i zbiera się, często nawet lepiej niż Veronika. Spalanie ma w normie, czyli około 5,5 na trasie, a do 7,5 w trybie mieszanym. Odciąży się buta (w końcu się starzeję, dziś kolejny roczek mi stuknął
), to powinno się może nawet trochę zmniejszyć... W standardzie wyposażeniowym klima, niestety brak szyberdachu, w przeciwieństwie do Veroniki... Brak też przednich przeciwmgielnych... Natomiast są takie szmery bajery jak podgrzewana przednia szyba, wszystkie szyby boczne sterowane elektrycznie (w Veronice były tylko przednie), oraz blokada antydzieckowa szyb tylnych. Do tego maska nie potrzebuje już żadnego pręta, aby trzymać się w górze, sama cwaniara idzie w górę na siłownikach
To się mnie podoba.... Hm... do tego ma trochę przeróżnych i ciekawych schowków, no i w ogóle wszystko jeszcze odkrywam w tym autku...
Obecnie w planach:
1. sprzedać Veronikę
2. wymyśleć imię dla nowego Mondeo
3. zamontować przeciwmgielne, może jeszcze jakieś dodatkowe oświetlenie (in-blue
)4. wytłumić ściankę odgradzającą silnik od reszty autka, wytłumić drzwi, wymienić system audio
5. zamontować Mac Mini z Liliput Touchscreen 7" + odbiornik GPS, podpiąć do systemu audio...
No i chyba tyle tego...
