Nieobsługiwane auto - czyli o co chodzi z OC?

11 Sie 2012, 10:37

Witam wszystkich serdecznie.
Od razu bez wstępnych preambuł przejdę do sedna sprawy. Znajomy posiada auto które od przeszło 4 lata nie wyjeżdżało na ulice, stało spokojnie w garażu i było od czasu do czasu "palone". Teraz on wrócił z zza granicy i chciałby nim znów zacząć jeździć. Pojawia się tylko problem, ponieważ przed swoim wyjazdem zerwał umowę z ubezpieczycielem. Od tego roku zostały wprowadzone jakieś przepisy prawne, w których kara za brak OC wzrosła. I kieruję do was, forumowiczów, pytanie o co w tym wszystkim chodzi? W jednym z artykułów jaką mieliśmy okazję przeczytać była cytowana wypowiedź komendanta Policji na Śląsku który mówił że te nowe przepisy nie będą się tyczyły aut które "stoją za stodołą i służą jako kurnik". Może auto kumpla nie służyło za kurnik ale nie było używane.
Foma94
Nowicjusz
 
Posty: 4
Miejscowość: B-stok
Prawo jazdy: 09 05 2012
Auto: Volkswagen Passat B3

11 Sie 2012, 19:31

Foma94 napisał(a): Może auto kumpla nie służyło za kurnik ale nie było używane.

Nie wazne czy samochód słuzy do jazdy czy za kurnik ale OC musisz zapłacic.. :(
Co bys nie robił,jak byś nie robił i tak piekło i tak piekło.
Nie odpowiadam na PW.
Migi60
Forumowicz VIP
 
Posty: 6188
Miejscowość: Polska
Prawo jazdy: 10 07 1979
Auto: OPEL CORSA
Silnik: 60KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2014

11 Sie 2012, 19:49

Foma94 napisał(a):W jednym z artykułów jaką mieliśmy okazję przeczytać była cytowana wypowiedź komendanta Policji na Śląsku który mówił że te nowe przepisy nie będą się tyczyły aut które "stoją za stodołą i służą jako kurnik".

Bo może są to auta wyrejestrowane? Jeżeli auto jest normalnie zarejestrowane musi mieć OC. Ba! okazuje się, że Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny ma system informatyczny w którym widzi kto powinien, a nie płaci OC. Wcale nie musi zatrzymać Cię więc policjant, żeby przyszło wezwanie do zapłaty.
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725

12 Sie 2012, 20:41

okazuje się, że Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny ma system informatyczny w którym widzi kto powinien, a nie płaci OC.

On by z chęcią płacił za OC tylko że go nie ma bo jak już pisałem zrezygnował z niego przed wyjazdem. Auto jest w pełni sprawne, tylko wsiadać i jeździć. Szkoda dobre auto stracić, ale i kara jest zbyt wysoka jak na takie auto a kasy na "nowe" też nie chce tracić. Więc, może ktoś inny coś doradzi, lub ktoś miał taki sam bądź podobny problem i jakoś udało mu się go rozwiązać.
Foma94
Nowicjusz
 
Posty: 4
Miejscowość: B-stok
Prawo jazdy: 09 05 2012
Auto: Volkswagen Passat B3

13 Sie 2012, 12:32

Pozostaję tylko pisać prośbę do UFG o zmniejszenie kary (jeżeli taka przyjdzie oczywiście). Opisać całą sytuację, okazując niekrytą skruchę. UFG ma prawo do zmniejszenia, a nawet odstąpienia od ustawowej kary.
dominicue
Nowicjusz
 
Posty: 19
Miejscowość: Poznań
Prawo jazdy: 01 01 2001
Auto: Seat Cordoba Vario
Silnik: ASV
Paliwo: Diesel
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2000