Witam
Peugeota 206 z 2004r. 1.4 16V
Mam nietypowy problem!
Kupiłem samochód w Niemczech z uszkodzoną pompą oleju i z brakiem lub minimalnym poziomem oleju (nie wiedziałem o tym). Z braku wiedzy podczas jazdy 20km do miasta w celu rejestracji zaczęła migać
kontrolka oleju i STOP po około 18km. Jechałem około 2km z tą kontrolką do najbliższego mechanika. Nic się silnikowi nie stało (na szczęście) ale jest podejrzenie przytarcia. - Nie odczuwam braku mocy.
Pompa oleju została wymieniana i jakaś obudowa żeliwna na której są uszczelki.
Opis problemu.
Po odpaleniu gdy silnik jest zimny wszystko działa ok, lecz kiedy zacznę jechać i zatrzymuję się np. przy skrzyżowaniu obroty na luzie nie spadają do 750 tylko 600 po czym wracają na swoje miejsce. Podczas jazdy na obrotach gdzieś 2,5 tyś. obroty na luzie falują w granicach 850 - 650. Ale kiedy jadę agresywnie 4 tyś i wyżej obroty na luzie falują 500 - 1 tyś i zapala mi się kontrolka oleju, obroty się podnoszą kontrolka gaśnie, znowu opadają kontrolka się zapala i napis STOP. Niekiedy kontrolka potrafi się zapalić na 1sek kiedy zaczynam ruszać/zawracać. Przy zaświeceniu się kontrolki jest informacja na komputerze niski poziom ciśnienia oleju w silniku. Wszystko się dzieje na biegu jałowym. Podczas jazdy na biegach nie zauważyłem nic niepokojącego.
Dołączam link do wideo pokazujące pracę silnika:
Filmik pokazuje prace zimnego silnika odpalenie i rozgrzanie do 90'C. 20min skrócone do 5min.
http://1drv.ms/1xfT1EpFilmik pokazuję falowanie obrotów po jeździe agresywnej i spokojnej
http://1drv.ms/1wQ0jKUMechanik nie poradził sobie z naprawą, dlatego proszę was o rade.
Czy ktoś z was miał podobny problem?