Nissan Almera N15 - problem z akumulatorem

26 Sie 2014, 16:51

Witam
Dziś po całej nocy musiałem udać się w krótką podróż ,wsiadłem do auta i ledwo odpalił , niestety już w drodze powrotnej odmówił posłuszeństwa co jest dla mnie dziwne bo jeszcze wczoraj auto nie pokazywało żeby brakowało mocy przy rozruchu. Na szczęście miałem prostownik w aucie i 3 godzinki podładowałem byle żeby dojechać do domu.
Przy podłączeniu aku do prostownika wskazówka ustawiła się między 9 a 12 na skali , zaś po 3 godzinach wskazówka już znajdowała się pomiędzy 6 a 9 , w domu oczywiście znowu podłączyłem aku do ładowania i zonk... wskazówka dobiegła prawie do 12 i po chwili tylko opadła do miejsca pomiędzy 9 a 12 tak jakby poprzednie ładowanie nic nie dało ,a jechałem raptem 20 minut do domu.

Dodam , że codziennie robię ok 40-50km więc troszkę się tam ładuje podczas jazdy , radia nie słucham ,a świateł nigdy nie zapominam wyłączać na noc czy coś w tym stylu.

Nigdy nie dolewałem wody destylowanej , jako że jestem świeży w sprawach aut , nie pcham łap tam gdzie nie trzeba.

Czy dolanie tejże wody może uzdrowić mój akumulator (który notabene jest już staruszkiem) ? Czy konieczna jest wymiana ? Obecnie cięzko mi wymienić aku bo mam zaplanowaną konieczną naprawę zawieszenia i z chęcią zrobiłbym wiele aby ten uratować chociaż na 2-3 miesiące tak przed zimą.
AreQ
Nowicjusz
 
Posty: 36
Prawo jazdy: 16 08 2009

29 Sie 2014, 13:35

Sprawdzałeś ładowanie przy włączonym silniku na wolnych obrotach czy jest prawidłowe? Może alternator źle ładuje. Ja bym zaczął od tego.
Ile lat ma akumulator?

Jeżeli jest to mokry akumulator to możesz sprawdzić poziom elektrolitu i ewentualnie uzupełnić wodą destylowaną.
ArteK
Forum Samochodowe
 
Posty: 5296
Zdjęcia: 11483
Miejscowość: Warszawa
Prawo jazdy: 12 12 1996
Przebieg/rok: 15tys. km
Auto: Toyota Auris TS Hybrid, Yaris
Silnik: 1.8 Hybrid, 1.3 VVTi
Paliwo: Hybryda
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2016

29 Sie 2014, 22:37

Akumulator jest bardzo stary to fakt , jednak wczoraj rano gdy zdjalem go naladowanego na max i zrobilem trase laczna 30 km , po powrocie i ponownym podlaczeniu zastalem na skali stan 12 czyli rozladowany , nie wydaje mi sie , ze taka trasa mogla tak zmeczyc nawet juz stary akumulator , mam racje ?

Co do ładowania na wolnych obrotach , to sprawdzę na dniach jak wrócę z wyjazdu służbowego i dam znać co i jak wyszło. Z dwojga złego chyba juz wolałbym aby wina leżała po stronie aku i go wymienić...
AreQ
Nowicjusz
 
Posty: 36
Prawo jazdy: 16 08 2009

02 Wrz 2014, 10:04

Diagnoza - brak ładowania , przy włączonym silniku jest bodajże 12v , a z tego co wyczytałem to musi byc min 13.9...

Od czego zacząć ? Wymiaan alternatora to raczej droga sprawa , gdzieś wyczytałem , że mogą być winne szczotki alternatora ile czasu może zająć mechanikowi zdiagnozowanie problemu i jego naprawa? Samochód używam codziennie dojeżdzając do pracy i zależałoby mi na szybkiej naprawie.
AreQ
Nowicjusz
 
Posty: 36
Prawo jazdy: 16 08 2009