REKLAMA
Hej,
szukam nowego auta do jeżdżenia głównie po mieście, max 1000km na miesiąc, raz na ~2 miesiące wypad w trasę rzędu 200km. Na co dzień podróżuję głównie sam, ale raz-dwa razy w tygodniu zdarza się zabrać na pokład żonę i małe dziecko, dlatego też potrzebuję w miarę pojemnej przestrzeni bagażowej.
Szukając auta od dłuższego czasu, ograniczyłem się do dwóch ofert:
1. Auris Sports Tourer, 136KM hybryda, Comfort + Tech + Style
2. Sportage 1.6 GDI 133KM, wersja L + bixenon
Aurisa dostałem do testów na kilka dni. Jeździło się fajnie, ekonomicznie. Jedyne co mi w tym aucie przeszkadza to to, że jest to auto ciasnawe z tyłu (szczęscie, że mam kompaktową żonę), oraz nisko osadzone - prześwit 140mm. Przyśpieszenie po depnięciu do podłogi w pełni mnie zadowala, pracujące wtedy jednocześnie dwa silniki dają wystarczająco radę.
W zasadzie to już wczoraj byłem podpisać umowę na Aurisa, ale postanowiłem się wstrzymać i sprawdzić jeszcze raz, co ma do zaoferowania KIA. Sportage jeszcze nie jechałem, ale rano zawitałem do salonu i trochę sobie zamieszałem w głowie. Bagażnik 30 l mniejszy, niż w Aurisie, ale bardziej ustawny. Wszystkie inne zalety i wyposażenie - takie samo jak w Aurisie, jednak więcej miejsca dla pasażerów, czuć w tym aucie oddech. Sportage jednak jeszcze nie jeździłem, dopiero niedługo czeka mnie jazda próbna. Nie nastawiam się jednak na to, że da mi ona wiele informacji - w 15 minut nie da się przecież dobrze poznać i wyczuć auta.
Oba samochody pod względem parametrów prezentują się bardzo podobnie - i tu i tu mam silnik o mocy około 130 koni, dwustrefową klimatyzację, podgrzewanie foteli, światła inne niż halogeny, czujniki parkowania i kamerę cofania, lusterko fotochromatyczne.
Rata za oba samochody wygląda bardzo podobnie. Co do kosztów eksploatacji, to Auris pali trochę mniej, ale Sportage ma tańsze ubezpieczenie OC/AC/NW i GAP, co przy moim rocznym przebiegu się równoważy.
Podsumowując, mam do wyboru w praktycznie tej samej cenie dwa bardzo podobne do siebie wyposażeniem, a jednak zupełnie inne auta. Co Wy byście wybrali? Nastawiam się raczej na komfort i stabilną jazdę, żeby przyjemnie przejechać z punktu A do B, niż na adrenalinę i "sportowe" osiągi.