Nowe auto: Toyota Corolla czy Opel Astra?

20 Paź 2016, 09:30

Witam kolegów serdecznie.
Z żoną od jakiegoś czasu mamy spory problem, ponieważ nie możemy zdecydować się jakie auto kupić . Mamy zniżki z pracy, więc wybór padł albo na Opla Astrę albo Toyotę Corollę. Oba auta kosztują około 78 tysięcy złotych po zniżce (katalogowo ponad 90 tysięcy). Potrzebujemy auta w 40% na autostradę, 30% na trasy między miastami i 30% po większym mieście. Dzieci, póki co brak, ale szukamy auta nawet na 10 lat, więc kto wie ;). Oto główne cechy samochodów:
1. Opel Astra w wersji Dynamic z silnikiem 1.4 turbo 125km. Moment obrotowy z tego co pamiętam coś pod 250Nm od 2000rpm. Nie jest zatem jakiś bardzo wysilony, ale żywotność pewnie będzie sięgała 200 tysięcy i kropka ;). Silnik na łańcuchu.
2. Toyota Corolla ma wolnossący 1.6 132km ze zmiennymi fazami rozrządu. Silnik również na łańcuchu. Konstrukcja ma swoje lata i z różnymi udoskonaleniami ma pewnie pod 10 lat. Jeździłem nim wczoraj, nie jest przesadnie szybki ani oszczędny, ale ponoć 400 tysięcy zrobi bez problemu.

Jeśli chodzi o komfort - wnętrze Corolli to jakaś porażka. Brzydkie przede wszystkim, system audio podgłaśniamy i ściszamy dotykowymi guzikami plus i minus. Ma podgrzewane fotele, ale fotel pasażera nie ma nawet regulacji wysokości. Z tyłu na kanapie jest jednak bez dwóch zdań o wiele więcej miejsca, większy jest również bagażnik. W Oplu bralibyśmy pakiet lepszych foteli przednich. Bez podgrzewania, ale elektryczne pochylanie i regulacja odcinka lędźwiowego na obu fotelach. Opel jest krótszy o 25cm, więc miejsca jest mniej, ale wnętrze robi o wiele lepsze wrażenie. Jest po prostu nowocześniejsze na pierwszy rzut oka.

Elektroniczne bajerki :D. Oba auta mają duży wyświetlacz multimedialny i kolorowy pomiędzy zegarami. Toyota nie ma nawigacji (może mieć, ale nie chcę dopłacać), Opel ma, ale każda aktualizacja to kilkaset zł... System Toyoty jest nieco toporny, można niby podłączyć telefon przez bluetooth i działa to ok, ale mamy wrażenie że ten komp ma z 10 lat. Komputer opla nowocześniejszy i ma sporą zaletę: można podłączyć telefon z Androidem i dzięku funkcji screen mirroring zduplikować sobie ekran telefonu na wyświetlaczu samochodowym mając dostęp do nawigacji Google i wielu opcji telefonu. jeśli chodzi o pomniejsze głupotki, opel także przoduje. Oba auta mają kamerę cofania i komplet czujników przód-tył, ale tylko w oplu zmieniają się gabaryty na wyświetlaczu podczas kręcenia kierownicą. Oba auta mają system samoparkujący, ale Toyota potrafi parkować tylko równolegle po prawej stronie. Opel za to prostopadle i równolegle po obu stronach. Oba auta mają asystenta pasa ruchu, ale tylko w Oplu potrafi on sam ruszyć kierownicą i skorygować tor jazdy. Oba auta mają rozpoznawanie znaków drogowych, ale nie jest to przesadnie potrzebna opcja ;). Oba auta mają system zapobiegania kolizji za pomocą radaru, ale ponoć i tu i tu działa do ok 40km/h.
Cóż by tu jeszcze.. Oba auta mają pełne lampy LED-owe, ale Opel ma reflektory matrycowe, którymi chwali się w reklamach. Corolla niby sama przełącza światła długie/mijania, ale to już nie ten poziom...
Opel ma jeszcze system OnStar, który wzywa karetkę gdy mamy wypadek i stracimy przytomność, poza tym można za jego pomocą zadzwonić do konsultanta i poprosić o pomoc w diagnozie auta lub znalezieniu jakiegoś miejsca. usługa przez rok za darmo, potem 300zł/rok.

I cóż jeszcze mogę dodać... Oplem jeździłem krótko, 2 tygodnie temu, jeździło się ok. Wczoraj miałem dłuższą jazdę Toyotą i no cóż... Auto jest w porządku, jedzie się ok. Jak już mówiłem może nie jest demonem szybkości, wygłuszenie kabiny też nie porywa, ale mam nadzieję, że jak to Corolla przejedzie tysiące kilometrów bez usterek.

Bardzo prosiłbym o jakieś argumenty i sugestie... Auta te sporo się różnią, ale za nic w świecie nie mogę się zdecydować :(.
Dziękuję i pozdrawiam!
mazaq
Obserwowany
 
Posty: 2
Przebieg/rok: 17tys. km
Auto: Peugeot 307
Silnik: 1.6 16V TU5JP4

20 Paź 2016, 09:55

Twój post pokazuje jak trudno jest obecnie kupić nowy samochód :/
Z jednej strony Corolla ze swoim smutnym i przerażająco brzydkim wnętrzem, zamulonym silnikiem (to chyba najwolniejsze 132KM jakimi w życiu jeździłem - mój 90-konny Civic lepiej się zbiera) i "niezawodnością", która obecnie jest jedynie sloganem reklamowym, a z drugiej strony Astra z niepewnym silnikiem z bezpośrednim wtryskiem i turbosprężarką, z mnóstwem zbędnych systemów, które w razie awarii po okresie gwarancji mocno szarpną Cię po kieszeni - Ople nigdy nie słynęły ze stabilnej elektroniki (w mojej służbowej Insignii bez przerwy coś pika albo wyświetla się na ekraniku, po czym przestaje po kolejnym odpaleniu silnika). I w jednym i w drugim przypadku nie liczyłbym na spokojną, wieloletnią eksploatację.
Wizualnie według mnie wygrywa Astra, natomiast Corolla przekonuje mnie prostotą i silnikiem, który powinien być bezproblemowy przez długie lata (inne podzespoły będą natomiast płatać figle). Gdybym szukał auta wyłącznie na okres gwarancji, a potem miałbym je pogonić wolałbym Opla, jeśli jednak zakładałbym 10-letnią eksploatację wolałbym Corollę.
Trochę taki wybór między dżumą a cholerą :/
A może Honda Civic IX 1.8? W przyszłym roku wchodzi nowa generacja, która zbiera fatalne recenzje w USA i Kanadzie (elektronika żyje tam własnym życiem), ale IX jest jeszcze stosunkowo prosta (to bardziej dopracowany Civic VIII) i jak widzę na forum Civica użytkownicy mają niewiele z nią problemów.
łysy
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2759
Zdjęcia: 2
Prawo jazdy: 12 09 2001
Auto: VW Golf VII
Silnik: 1.4 TSI 150KM
Paliwo: Benzyna

20 Paź 2016, 11:08

No właśnie problem jest taki, że na Opla i Toyotę mam ok 13 tysięcy rabatu z pracy a na Hondę nie. mam też na Skodę, ale skodami nie jestem zainteresowany. Może zaczną wyprzedawać Civiki? Ale póki co skupiam się na tych 2 modelach.
A no i jeszcze argument: do Opla nigdy nie założę LPG patrząc w przyszłość a w Toyocie nie bedzie z tym problemu.
To moje pierwsze nowe auto, jestem nieco rozczarowany że wydając kilkadziesiąt tysięcy trzeba iść na tyle kompromisów. Mam teraz ponad 10-letniego Peugeota 307 i poza oczywistymi rzeczami jak to że cały czas się psuje to te nowe auta nie są ani cichsze ani przesadnie szybsze. Mimo wszystko nie chcę już używki - chciałbym móc pojechać sobie na drugi koniec Europy i mieć komfort pewności że auto nie wysiądzie na jakiejś zagranicznej autostradzie...
mazaq
Obserwowany
 
Posty: 2
Przebieg/rok: 17tys. km
Auto: Peugeot 307
Silnik: 1.6 16V TU5JP4

20 Paź 2016, 11:35

mazaq napisał(a):Może zaczną wyprzedawać Civiki?


Myślę, że na pewno będzie wyprzedaż i to w dobrych cenach, skoro pojawi się kolejna generacja. Ale czy będzie to bardziej opłacalne w kontekście tego pracowniczego rabatu - raczej nie :/
łysy
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 2759
Zdjęcia: 2
Prawo jazdy: 12 09 2001
Auto: VW Golf VII
Silnik: 1.4 TSI 150KM
Paliwo: Benzyna