REKLAMA

Forum samochodów hybrydowych, elektrycznych i konwencjonalnych
DAMIAN666 napisał(a):Wysłany: Wczoraj 21:17 Re: 'nowy' samochod
rozumiem zapoznac sie z tym co kupuje ale bez przesady, nie chcieli byscie zobaczyc tej podlogi ....
pani_sylwia napisał(a):w moim przypadku nawet podpisanie umowy że stan techniczny auta jest znany nie chroni sprzedającego przed odpowiedzialnością ,ma 14 dni na podjęcie decyzji i zobaczymy co zrobi.Więc zacznij od zadania takiego pytania na wspomnianym forum
Dishman napisał(a):pani_sylwia napisał(a):w moim przypadku nawet podpisanie umowy że stan techniczny auta jest znany nie chroni sprzedającego przed odpowiedzialnością ,ma 14 dni na podjęcie decyzji i zobaczymy co zrobi.Więc zacznij od zadania takiego pytania na wspomnianym forum
Tak jest tylko i wyłącznie gdy kupujesz auto od profesjonalisty. Człowieka związanego z branżą motoryzacyjną. Stąd też moje pytanie, czy sprzedający jest handlarzem, prowadzi komis, jest mechanikiem? To jest bardzo istotne. Uznaje się, że profesjonalista jest w stanie ocenić faktyczny stan pojazdu i przy odsprzedaży powinien o stanie powiadomić kupującego. Jeżeli tego nie zrobił, można iść do sądu i tam dopiero jest ustalane, czy sprzedający wiedział o wadzie pojazdu, czy nie.
Kupując auto od osoby prywatnej, nie ponosi ta osoba odpowiedzialności za nic po sprzedaży auta. Jako laik samochodowy może nie być świadoma, że np. głośne stuki w silniku świadczą o jego stanie agonalnym.
Dishman napisał(a):Moim zdaniem sprawa jest przegrana. Kupujący zapoznaje się ze stanem auta i w jego interesie jest ten stan zweryfikować.
W sądzie narazisz się tylko na koszty sądowe.
pani_sylwia napisał(a):jeśli zaś wada jest istotna ale nie do wykrycia w trakcie oględzin jakie się dokonuje przy zakupie to szanse na wygraną są duże