Odszkodowania z OC sprawcy i szkoda całkowita

07 Sty 2014, 15:44

Witam, jakiś czas temu miałem kolizję moim drugim autem (honda civic VI), nie z mojej winy. Otrzymałem dziś kalkulację szkody, a mianowicie "Naprawa pojazdu jest ekonomicznie nieuzasadniona. Odszkodowanie zostanie wypłacone po ustaleniu odpowiedzialności za przedmiotową szkodę przez ubezpieczyciela" - mam rozumieć, że TU zrobiło szkodę całkowitą pojazdu? Jak to jest z tą szkodą całkowitą? Dodam, że w kalkulacji podali wartość rynkową pojazdu 3900, wartość rynkowa pozostałości zbywalnych w stanie kompletnym 1100 oraz wartość szkody 2800. Trochę zaniżona jest ta wartość rynkowa pojazdu, bo gdzieś to sprawdzałem to podawali 5800... Wytłumaczcie mi proszę czy to źle, że TU uznało szkodę całkowitą? Co to oznacza? Rozumiem, że wypłacą "wartość szkody" i będę mógł sam zadecydować czy naprawiać auto oraz czy dalej nim jeździć? Pierwszy raz zdarzyła mi się taka sytuacja, a w internecie na temat szkody całkowitej krążą same złe opinie.
AndiW124
Nowicjusz
Awatar użytkownika
 
Posty: 27
Miejscowość: Łódź
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Audi A3 1.8 8L Fiat Seicento

09 Sty 2014, 14:19

Myślę artykuł wyjaśni wszystkie wątpliwości http://www.auto-swiat.pl/1-szkoda-calko ... yjsc-swoje
Longhorn
Aktywny
Awatar użytkownika
 
Posty: 358
Zdjęcia: 518
Miejscowość: pdk
Auto: Toyota Corolla E12 FL
Silnik: 1.4 VVT-i 97KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Rok produkcji: 2006

10 Sty 2014, 11:42

Ze szkodą calkowitą to trzeba być ostrożnym - ubezpieczalnie zaniżają wartości samochodów, bo mają swoje, jakieś chore systemy wartości rynkowych samochodów. Nigdy nie ma tak, że za pieniądze z wyceny samochodu przez ubezpieczalnię kupi się ten samochód w komisie czy na giełdzie. Zawsze cena jest dużo zaniżona. Oprócz ubezpieczyciel zawsze liczy w dwojaki sposób - naprawę auta bez użycia cześci oryginalnych i z użyciem cześci oryginalnych. Jak z użyciem cześci oryginalnych da się samochód naprawić, to robą kosztorys na częściach nieoryginalnych, bo ich taniej wyjdzie. Dlatego kosztorysy do naprawy są zawsze takie niskie. No a jak wyjdzie, że na oryginalnych częściach auto nadaje się do zakwalifikowania jako szkoda całkowita, to orzekają szkodę całkowitą. Dlaczego tak jest? Bo cześci oryginalne są droższe, a to podwyższa obliczenia. Tak oszukują ubezpieczalnie.
Ja bym zrobił tak - poprosiłbym mechanika, u którego ewentualnie naprawiałbyś auto o wycenę naprawy na cześciach nieoryginalnych. Oprócz tego dałbym sprawę firmie, która zajmuje się odszkodowaniami - na forum ostatnio pisaliśmy się o takich firmach - wyciągają one od ubezpieczalni należne poszkodowanemu pieniądze. Firmę w swojej okolicy znajdziesz zapewne w necie. Nie zaszkodzi tam się udać i popytać.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

25 Lut 2014, 23:45

Szkoda jest z OC sprawcy, więc jeśli chcesz naprawić auto to masz do tego prawo. Koszt naprawy musi się zmieścić do 100% wartości pojazdu w stanie nieuszkodzonym. W takim przypadku najlepiej oddać auto do warsztatu który oferuje rozliczenie bezgotówkowe (rozlicza się bezpośrednio z TU) gdyż TU może zażądać faktur za części i naprawę (chociaż nie ma do tego prawa). Natomiast jeśli jest szansa naprawić auto za mniej niż proponuje TU, to możesz wziąć kwotę bezsporną (czyli tyle ile wyliczyli) i naprawić we własnym zakresie i co nieco zaoszczędzić.

Auta nie musisz naprawiać. Możesz sprzedać wrak we własnym zakresie lub poprosić TU o pomoc w znalezieniu oferenta (np. PZU i Warta mają własne platformy aukcyjne).
Każdy wrak zostaje wystawiony na licytacje i na podstawie wyniku zostaje ustalona wartość wraku. Jeśli nie mają ofert wtedy wartość wraku biorą z księżyca.

Wartość samochodu przed wypadkiem najczęściej jest zaniżana w celu wykazania szkody całkowitej.

Natomiast powinieneś otrzymać kosztorys naprawy z wymienionymi cenami części i kosztu robocizny. Jeśli całkowity koszt naprawy nie przewyższył 100% wartości nieuszkodzonego pojazdu, to nie jest szkoda całkowita i masz prawo wybrać możliwość naprawy na podstawie kosztorysu (wtedy muszą wypłacić tyle ile w kosztorysie).
Często się zdarza że TU piszą, że naprawa jest ekonomicznie nieopłacalna już przy kosztach w wysokości 50% wartości auta z przed kolizji (z mojego przypadku) ale to poszkodowany decyduje czy mu się opłaca czy nie.

Ustalenie odpowiedzialności TU polega na potwierdzeniu zdarzenia przez sprawcę.

Od jakiegoś czasu zajmuję się skupem szkód z OC sprawcy ale tylko częściowych i wypłaconych na podstawie wyceny (każda wypłacona szkoda z OC na podstawie kosztorysu jest zaniżona). Jakby co to pytaj. Pozdrawiam
kaczorek1
Obserwowany
 
Posty: 2
Prawo jazdy: 21 12 1977

24 Mar 2014, 15:04

Trzeba tutaj dodać, że ubezpieczyciele nie mają obowiązku przejmowania lub odkupowania uszkodzonego pojazdu od właściciela lub wystawiania go na aukcjach. Ale jeśli ktoś nie chce naprawiać auta po szkodzie, to warto taki wniosek złożyć - większość towarzystw korzysta z jakiś wewnętrznych giełd. Oczywiście nie ma obowiązku sprzedaży auta, nawet jeśli towarzystwo znajdzie zainteresowanego oferenta. O tym zawsze decyduje właściciel.

A jeśli ktoś chce naprawić auto przy szkodzie całkowitej z OC to tak jak powyżej - znaleźć warsztat, który będzie w stanie zrobić ofertę naprawy do 100% wartości pojazdu (jeśli jest zaniżona to można się odwołać albo poprosić o to warsztat). Niewarto jednak prosić mało wiarygodnych warsztatowów o zrobienie "naciąganej" wyceny. Przy opiniowaniu takiego kosztorysu towarzystwo i tak go odrzuci a sama naprawa się wydłuży.
krzych87
Nowicjusz
 
Posty: 27
Prawo jazdy: 18 01 1987
Przebieg/rok: 20tys. km
Auto: Ford Focus
Silnik: 1.8 TDCI 115
Paliwo: Diesel
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2004

04 Maj 2014, 21:57

Witam ! Jestem nowy i mam taką samą sytuację. A co wy na to w tym artykule poz.2 ?
http://rkb.pl/faq/co-jest-szkoda-calkow ... nia-w-prz/
rysfer
Obserwowany
 
Posty: 2
Auto: Renault scenic
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Mała historia znaków drogowych
    Czy wiecie, że na samym początku, ponad sto lat temu, kiedy to Polska odzyskała niepodległość, wprowadzono pierwsze znaki drogowe. Było ich aż... sześć W latach 30 wprowadzono kolejne 6 znaków : Przed pierwszą wojną ...

05 Maj 2014, 10:23

Ale że o co ci chodzi?
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

08 Maj 2014, 21:13

Chodzi o to , ze w wielu postach pojawia się różna interpretacja, łącznie z tym, że poszkodowany właściciel auta jak się uprze to nikt go nie zmusi do szkody całkowitej, bo bierze nowego orzecznika na własny koszt, naprawia, faktury, sąd, bla bla, a ten artykuł brzmi jak wyrocznia, wynika z niego, że masz brać szmal z zaniżonej wyceny szkody całkowitej bo taka jest wola ubezpieczyciela, aktualnie mnie też tak wali TUW, scenic 2001 dci privilege super zadbany, mały przebieg, wycenili na 6700 zł, jak nie oddam na licytację, dają 1800 zł z autem i rób co chcesz.
rysfer
Obserwowany
 
Posty: 2
Auto: Renault scenic

08 Maj 2014, 21:25

rysfer napisał(a):aktualnie mnie też tak wali TUW, scenic 2001 dci privilege super zadbany, mały przebieg, wycenili na 6700 zł, jak nie oddam na licytację, dają 1800 zł z autem i rób co chcesz.

Trzeba być posiadaczem auta za kilkaset tysięcy złotych , a nie za kilka dych. Gdy fura bardzo droga to za zadrapanie wypłacą krocie.
Nie odpowiadam na problemy na PW
bonifacy
Stały forumowicz
 
Posty: 4876
Zdjęcia: 0
Prawo jazdy: 01 01 1981
Auto: Fabia II , Fabia II
Silnik: 1,4 CGGB , 1,4 BXW
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Manualna

16 Maj 2014, 22:14

W przypadku odszkodowania z oc szkoda całkowita ma miejsce wtedy, gdy koszt naprawy przekraczają wartość samochodu sprzed szkody. Czyli gdyby w tej sytuacji naprawa wyniosła np 3800 zł, to szkoda całkowita nie miałby miejsca. Dokonując takiej naprawy najlepiej pokazać jakiś rachunek lub inny dowód rozliczenia. Ubezpieczyciel, może też wymagać oględzin po naprawie. Opcji i scenariuszy co może zrobić zakład ubezpieczeniowy zanim zdecyduje się zapłacić jest wiele. Podobnie rozwiązań jak się należy zachować i zabezpieczyć, aby do wypłaty odszkodowania doszło. Co do wartości samochodu w stanie nieuszkodzonym oraz wartości wraku, to bardzo często przedmiotem manipulacji. Sprawy często trafiają do sądu.
Jeśli ubezpieczyciel nie zaoferował pomocy sprzedaży wraku na aukcji, można spróbować sprzedać wrak samemu wystawiając na aukcję. Jeśli ostateczna cena jaką uzyskasz za wrak będzie niższa od wyceny ubezpieczyciela, to możesz dochodzić zwrotu różnicy. Jeśli zakład zaproponował pomoc w sprzedaży wraku, najlepiej skorzystać z tej pomocy- oczywiście jeśli nie chcesz naprawiać.
GraNatbat
Obserwowany
 
Posty: 1
Auto: Subaru

14 Lis 2014, 23:44

Czasami ubezpieczyciel jest taki że nie ma nawet sensu z nim dyskutować. W takim przypadku najlepiej udać się do adwokata, który zna się na odszkodowaniach. U nas niedawno była nieprzyjemna sytuacja z ubezpieczycielem, który zaniżył znacznie wartość samochodu i nie chciał wypłacić pieniędzy. Po skonsultowaniu sprawy z prawnikiem z Poznania Panem Rafałem Sangowskim, którego znalazłam i udało nam się ten problem rozwiązać.
charlotte
Nowicjusz
 
Posty: 5
Auto: peugeot

24 Cze 2016, 13:21

A jak wygląda procedura w przypadku zlecania uzyskania odszkodowania z OC sprawcy, gdy robi to firma w naszym imieniu. Natknąłem się na coś takiego w necie. Taka firma jest koło mnie, wiec może bym się nawet zainteresował. Pytanie jak to wygląda od strony prawnej. Trzeba im jakieś upoważnienia pisać?
MariuszJ
Obserwowany
 
Posty: 1
Prawo jazdy: 22 06 2012
Przebieg/rok: 10tys. km
Auto: Opel Omega
Silnik: 3.0
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

05 Lip 2016, 12:52

Ja korzystałem z takiej usługi przy poprzednim aucie - na moje oko do odszkodowanie wypłacone przez ubezpieczyciela było zaniżone o jakieś 2000zł, postanowiłem "odsprzedać" roszczenia za 800zł. firmie, która sie tym zajmuje. Na samodzielną walkę przed sądem nie miałem ochoty. Co istotne, szkoda była likwidowana z OC sprawcy. W moim przypadku wystarczyło wszystko załatwić przez email - wysłałem do firmy kosztorys od ubezpieczyciela oraz decyzję o wypłacie kwoty bezspornej. Potem dostałem umowę, którą podpisałem i odesłałem a niedługo potem pieniądze miałem już na koncie.
tunings
Nowicjusz
 
Posty: 10
Prawo jazdy: 10 07 2009
Auto: Audi a4
Rok produkcji: 2004