Olej pół syntetyczny

01 Maj 2010, 08:34

Witam, posiadam auto z 98 z przebiegiem niecale 90tys od nowosci leje syntetyk, obecnie 5w-30. Znajomy mechanik mowil zeby zaczac 10w choc nie bierze oleju ale poto ze silnik ma 12 lat i moga byc nieszczelnosci i ponoc 10w lepiej smaruje w wysokich temp. Co polecacie

01 Maj 2010, 12:01

Jeśli nie ma wycieków, nie ubywa oleju (właśnie przez nieszczelności) - ja bym nie zmieniał.

01 Maj 2010, 12:10

jedyna róznica będzie taka że 10W40 będzie tańszy

wcale nie smaruje lepiej w wysokich temperaturach

to bzdura, wszystko zależy od oleju jaki masz/będziesz miał wlany.
najlepiej lej taką klasę jaka miałeś, do puki nie ma ubytków ani nic się nie dzieje to nie ma sensu zmieniać, przebieg i wiek nie ma tu nic do rzeczy, tylko i wyłącznie zużycie silnika, jak są ubytki i cieknie to się robi remont, bo zmiania oleju to tylko "podcieranie d..y szkłem" i wydłużanie agonii silnika

znam auta 40 letnie śmigające na wysokiej klasy syntetykach

01 Maj 2010, 13:15

Zmień mechanika - olej zostaw w spokoju (tzn zmień ale na świeży a nie na inny

).

06 Maj 2010, 21:45

Istnieje prawidłowość, która mówi: im większe wycieki z silnika i zmiany w jego pracy tym olej powinien być niższej klasy. Oczywiście nie oznacza to przejścia ze stosowania dobrych jakościowo olejów do wlewania zupełnie nieznanych wynalazków. W tym przypadku rozchodzi się bardziej o właściwości oleju, a zatem przechodzenie do niższych klas (0W… -> 5W… -> 10W… -> 15W…). Zatem jeżeli samochód pracuje równo i nie ma widocznych śladów wycieków nie ma na razie potrzeby zmiany stosowanego oleju.

07 Maj 2010, 00:51

K2 napisał(a):Istnieje prawidłowość, która mówi: im większe wycieki z silnika i zmiany w jego pracy tym olej powinien być niższej klasy. Oczywiście nie oznacza to przejścia ze stosowania dobrych jakościowo olejów do wlewania zupełnie nieznanych wynalazków. W tym przypadku rozchodzi się bardziej o właściwości oleju, a zatem przechodzenie do niższych klas (0W… -> 5W… -> 10W… -> 15W…). Zatem jeżeli samochód pracuje równo i nie ma widocznych śladów wycieków nie ma na razie potrzeby zmiany stosowanego oleju.

jak są wycieki to się je likwiduje a nie zmienia olej

przykładowo z kilku ostatnich tematów o zmianie oleju: wg Twojej konkluzji jak cieknie mi pod deklem i klepią zawory w 1,9TDI 110KM to moge go zalać 15W40, no ciec prawdopodobnie nie przestanie, zawory na chwile ucichną, natomiast pompowtryskiwacze szlak na pewno trafi

czyli z naprawy za 200 PLN robi się naprawa za 1200PLN +200PLN które i tak musze wydać... hmm no nie wiem