25 Sie 2007, 22:15
Gazownicy jak zwykle gadają totalne bzdury.Analiza spalin musi być ok zaraz po założeniu gazu.Jak przed założeniem gazu było ok,to prawdopodobnie majstrowali przy sondzie lambda,katalizatorze lub ECM,albo dobrali złą instalację gazowa lub coś sknocili przy podłączaniu elektroniki..Proponuję jechać do tych gazowników i zażądać ustawienia składu mieszanki paliwowo-powietrznej takiej jak ma być.Jak nie dadzą rady,to masz prawo żądać,aby doprowadzili samochód do stanu sprzed awarii.Nawet jakby mieli zdemontować instalację.Dodatkowo podpowiem,że jak jest zła analiza spalin,to zazwyczaj autko więcej pali lub jest słabsze.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...