Ekhm, ekhm...
Jaki tam jest silnik??? Weź rozgrzej samochód w jakimś garażu i JAK BĘDZIE JUŻ CIEPŁY to sprawdź czy wszystkie węże są gorące i przy okazji czy włączają się wentylatory (będziesz po prostu wiedział na przyszłość czy są ok). Jeśli wszystkie są gorące to termostat: Albo się otworzył, albo zaciął się w pozycji otwartej. Jest to dużo lepsze niż jak się zatnie w pozycji zamkniętej.
Możesz zrobić tak: Od razu po jeździe zjedź do jakiegoś np. garażu, zgaś silnik i od razu zbadaj czy wszystkie węże są gorące - Termostat otwarty.
Następnego dnia:
Podchodzisz do samochodu i włączasz go, aż wskazówka temperatury się ledwo co podniesie, potem gasisz i patrzysz które węże są gorące, jedne powinny być ciepłe, a drugie chłodniejsze. Jak nie czujesz różnicy to znaczy że samochód za mało rozgrzany, odpal, poczekaj, zgaś i znów. Jak różnicy nie poczujesz, aż do pełnego rozgrzania i wszystkie w końcu zrobią się gorące to masz termostat "zacięty" w pozycji otwartej.
Albo zejdź do zimnego samochodu wprowadź go do garażu (tak żeby nie zdążył się nagrzać) i zgaś. Sprawdź węże na "już nie zimnym, jeszcze nie ciepłym" (połowa powinna być ciepła, a połowa nie). Potem rozgrzej furkę i sprawdź je na ciepłym "już gorącym właściwie". Tak sprawdzisz czy działa poprawnie czy się zaciął w pozycji otwartej.
Sam termostat to grosze, jednak w niektórych astrach F (w zależności od silnika) trzeba zdemontować rozrząd aby go wymienić. Nie wymieniaj jak działa, zrób taki test i wszystko będzie jasne. A jakimkolwiek zatykaniu chłodnicy zapomnij!!! Rzuć jeszcze okiem co masz w zbiorniczku, mam nadzieję że nie najstarszy płyn chłodniczy, możesz też spróbować odpowietrzyć układ, szybka, prosta i darmowa operacja.
No chyba że i tak chciałeś zrobić pasek rozrządu
i to jest np. 1.4 8v bodajże. To wtedy przy okazji zmiany rozrządu wymienią Ci termostat. Cena za wymianę termostatu w wersji z termostatem pod rozrządem powinna wynieść koło 150 zł w nie najgorszym miejscu.
Pozdrawiam
.