REKLAMA
od trzech lat jestem szczęśliwym posiadaczem Opla Astry H z 2006 roku, 1.4 benzyna, dwa lata temu założyłem mu instalację LPG Optima. Piszę szczęśliwym, bo do tej pory, po przejechaniu 80 tys km, nie miałem żadnych problemów technicznych. Moje problemy:
1. Kiedy odpalam samochód to oczywiście silnik robi to na benzynie. I to właśnie do momentu załączenia się gazu na biegu jałowym stojąc w miejscu bardzo falują mi obroty. W tym momencie robię tak, że czekam ze startem do momentu załączenia się lpg, bo wtedy problem ustaje i silnik działa normalnie. Co może być przyczyną falowania obrotów właśnie na benzynie?
2. Obecnie przebywam w Niemczech z racji studenckich wakacji i pracuję. Zostało mi jeszcze trzy tygodnie i zaczęło mi huczeć łożysko w lewym przednim kole. Z racji tego, że jest ono słyszalne powyżej 90 km/h, od kilku dni jeżdżę sobie powoli (max 80) i go wtedy problem jet niesłyszalny. Do przejechania zostało mi jakieś 1600 km (codziennie dojazdy do pracy+1000 km powrotu do Polski). Czy mogę spokojnie przejechać taki dystans, nie martwiąc się, że na najbliższym zakręcie skończę bez koła? Bo wiele osób uspokaja mnie, że nie ma problemu, jednak wolę się upewnić. Oczywiście wymieniłbym tutaj, jednak mechanik powiedział 190 euro, gdzie w Polsce kuzyn mechanik zrobi mi to niemal czterokrotnie.
Z góry dziękuję za odpowiedź,
miłego dnia
