u mnie te same objawy, znaczy sie "pyrczy"
![Wink ;)]()
pojechałem do fachowców dużego kalibru, co robią auta dla policji i straży, i mi powiedzieli, że nie ma szans żeby się tego pozbyć. Ja się pytam - jak to? A oni przytargali drugi akumulator podłączyli cały zestaw z niezależnego akumulatora i jak zapalił auto, dalej było to samo mimo, że radio było zasilane z niezależnego źródła. Jednym zdaniem - winowajcą jest układ zapłonowy. Utemperowałem odbiór pokrętłami i jest ok. słyszę dobrze na 3 km i to mi wystarcza. W sumie i tak bym skręcił te pokrętła, bo w godzinach szczytu to tego bełkotu nie dało by się słuchać.