Ostatni przegląd w ASO

24 Kwi 2020, 21:09

Cześć.

Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że nie jestem pewny czy ten dział jest odpowiedni dla tego typu pytania. Z góry przepraszam.

Od prawie 3 lat użytkuje nissana pulsara 1.2. Po roku miałem wrażenie, że coś stuka w zawieszeniu. Nie często, ale jednak było to słyszalne i wydaje mi się, że w aucie które ma rok jest to niedopuszczalne. Pojechałem do ASO, ale jak to ASO "wszystko jest w porządku"

Zbliża się ostatni przegląd w ASO. Po nim kończy mi się gwarancja na samochód. Chciałbym aby prześwietlili samochód co jest z nim nie tak i ewentualne usterki w ramach gwarancji jeszcze wymienili jeśli to możliwe. Jednak obawiam się tekstu "wszystko jest w porządku". Szczególnie mi na tym zależy ponieważ od pewnego czasu coraz częściej słyszę niepokojące dźwięki z zawieszenia.

I tutaj moje pytanie. Czy jest możliwość przed przeglądem podjechać do jakiegoś niezależnego serwisanta, mechanika, specjalisty, który wydał by jakiś raport i ASO by musiało się do tego jakoś odnieść jeśli coś by wyszło nie tak? Jeśli tak to gdzie mogę takie badanie wykonać? Normalnie w stacji kontroli pojazdów czy u kogoś innego?

Pozdrawiam
klex995
Nowicjusz
 
Posty: 13
Prawo jazdy: 20 12 2017
Przebieg/rok: 8tys. km
Auto: Nie mam

25 Kwi 2020, 09:45

Jesteś pewny, że zawieszenie podlega jeszcze gwarancji :?:
A nawet gdyby podlegało, to ASO może uznać, że do uszkodzenia doszło z Twojej winy. Zawieszenie to jednak części prawie eksploatacyjne.
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3781
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Pieniężno
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna

25 Kwi 2020, 10:10

klex995 napisał(a):. Po roku miałem wrażenie, że coś stuka w zawieszeniu
W jakim momencie słyszysz te odgłosy pukania...Na nierównościach,na gladkiej powierzchni drogi... :?:
klex995 napisał(a): Normalnie w stacji kontroli pojazdów
Jezeli trafisz na kumatego diagnostę to oczywiscie ze tak.Tylko on musi Ci wytlumaczyć/zapisać co sie dzieje...Mialem niejednokrotnie do czynienia z ASO to twoja wypowiedz mnie nie dziwi... :!: :!: Oni do takich spraw podchodza jak pies do jeża... :D
Co bys nie robił,jak byś nie robił i tak piekło i tak piekło.
Nie odpowiadam na PW.
Migi60
Forumowicz VIP
 
Posty: 6187
Miejscowość: Polska
Prawo jazdy: 10 07 1979
Auto: OPEL CORSA
Silnik: 60KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2014

25 Kwi 2020, 13:29

yeti65 napisał(a):Zawieszenie to jednak części prawie eksploatacyjne.


Oczywiście masz rację, ale kiedyś wyczytałem, że jeśli eksploatujesz zgodnie z "przeznaczeniem" to podlega. Tylko jak udowodnić, że go eksploatowałeś tak jak powinieneś.

Migi60 napisał(a):W jakim momencie słyszysz te odgłosy pukania...Na nierównościach,na gladkiej powierzchni drogi...


Wydaje mi się, że jest to prawy przód amortyzator lub sprężyna (nie jestem mechanikiem). Puka najczęściej podczas wjazdu do garażu, a podjazd jest trochę taką falą tzn. Lewe koło jest najczęściej wyżej od prawego. Nie wiem jak to opisać inaczej, ale podjazd nie jest pod jakimś wysokim kątem. Wydaję mi się, że żadne auto nie powinno mieć z nim problemu, a szczególnie pulsar, który nie ma bardzo niskiego zawieszenia. Wiele razy wjeżdżałem swiftem sportem lub audi tt, które są o wiele niższe od pulsara i nigdy nie było problemu.

Czyli co polecacie? Gra nie warta świeczki? Po prostu im odpuścić i zacząć samochód serwisować "po swojemu"?
klex995
Nowicjusz
 
Posty: 13
Prawo jazdy: 20 12 2017
Przebieg/rok: 8tys. km
Auto: Nie mam

25 Kwi 2020, 16:57

klex995 napisał(a):to prawy przód amortyzator lub sprężyna
Oczywiście mozesz to sprawdzic na SKP.Wystarczy wjechać na przyrzady spr.amorki i cos powinno z tego wyniknąć.Nie mozna tez być pewnym czy to przypadkiem nie jest łącznik drązka stabilizatora lub tuleje gumowe drązka stabilizatora.W tym przypadku wystarczy wjechac na kanał i pobujać całym sam.na boki.Jezli to jest to to bedzie wyraznie słychać.Oczwiscie musi być min.2 osoby.Jeden buja sam.na boki a drugi musi sprawę wyczaić w kanale...
klex995 napisał(a): Po prostu im odpuścić i zacząć samochód serwisować "po swojemu"?
Decyzja nalezy do Ciebie.Nikt Ci nie będzie w tym wypadku sugerował co masz zrobić... :ok:
Co bys nie robił,jak byś nie robił i tak piekło i tak piekło.
Nie odpowiadam na PW.
Migi60
Forumowicz VIP
 
Posty: 6187
Miejscowość: Polska
Prawo jazdy: 10 07 1979
Auto: OPEL CORSA
Silnik: 60KM
Paliwo: Benzyna
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2014

25 Kwi 2020, 17:10

klex995 napisał(a):Czyli co polecacie? Gra nie warta świeczki? Po prostu im odpuścić i zacząć samochód serwisować "po swojemu"?

Sprawdzić na SKP, sprawdzić co na to powiedzą w ASO, ale w razie odmowy nie walczyć na siłę-szkoda nerwów.
Jeżeli serwisowałeś auto w jednym serwisie, to istnieje szansa, że by nie tracić klienta, zrobią to w ramach gwarancji.
Ja serwisuję drugie mitsu, a żona suzuki w tym samym ASO i czasami czuć, że im na nas(wiem wiem, na naszej kasie :mrgreen: ) zależy.
Oprócz aut w stopce, wiem co nieco jeszcze na temat Pandy III, Lancera IX, Vitary 1,6 i Outlandera 2.0
yeti65
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3781
Zdjęcia: 15
Miejscowość: Pieniężno
Prawo jazdy: 29 11 1984
Przebieg/rok: 30tys. km
Auto: Duster , Tucson 2.0D 4x4
Silnik: 1.0 100KM 2.0D 112KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: SUV
Skrzynia biegów: Manualna
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Jak jeździć po dziurach, wyrwach w nawierzchni?
    Nie zawsze kierowca ma możliwość ominięcia dziury w nawierzchni – czasem nie zdąży przed nią wyhamować, czasem jej ominięcie wiąże się ze zbyt gwałtownym i nagłym manewrem, który może zaskoczyć innych uczestników ...