26 Cze 2013, 13:19
Witam
Mam do Was pytanie. Pod moim blokierm parking zrobiony jest nie od srtrony wejścia na klatkę, ale od strony garaży, więc aby dostać się do domu trzeba obejść blok. Ja nie widzę w tym żadnego prtoblemu, bo trochę ruchu nikomu nie zaszkodziło, ALE jak ktoś ma małe dziecko(wiadomo wózek i te sprawy), albo jak ktoś wróci sobie z zakupami to miejsce parkingowe od strony wejścia na klatkę jest duyżym udogodnieniem. Spółdzielnia mieszkaniowa pomyślała o tym i zrobiła jedno miejsce parkingowe(koperta , bez żadnego znaku) z napisem do 30 minut. Rozumiem, że na tym miejscu może stanąć sobie każdy, byle nie dłużej niż pół godziny(czyli akurat dzoiecko, wózek, starsza odoba, zakupy itp.) Mam jednak sąsiadkę, która parkuje tam cały czas i to miejsce jest non stop mzajęte przez jej auto. I tu mam pytanie. Jeżeli zostanie zgłoszone do SM o tym, że taka pani sobie tam cały czas parkuje, to zakładając, że SM przyjedzie to jak stwierdzą, że faktycznie auto stoi tam już ponad pół godziny? Normalnie mieszkam we Holandii i tam większość parki ngów jest do 2 godzin i jak zostawia się auto na takim parkingu to za szybą trzeba wyłożyć taki zegar z ustawioną godziną o której się zostawiło auto. Za brak takiej tarczy od razu jest mandat, nawet jak stało się tylko 15 minut. Czy w Polsce też jest coś trakiego? Jak SM stwierdzi, że auto stoi za długo? Pozdrawiam