Witam,
w aucie matki dzieje się od wczoraj coś dziwnego. Jej Peugeot samoczynnie podczas postoju wrzuca obroty na maxa i wyje jak najęty. Po kilkukrotnym naciśnięcia pedału gazu obroty spadają i auto prawie się dławi ale nie gaśnie.
W zeszłym tygodniu po wizycie u mechanika został wymieniony silniczek krokowy. Nie pomogło. Z góry dziękuje za wszelkie podpowiedzi.
[Aby pobrać załącznik musisz być zalogowany na forum » zaloguj się]