20 Paź 2022, 13:08
Jeżeli miałaby to być wina UPG, to musiałoby ci ubywać płynu chłodzącego ze zbiorniczka wyrównawczego. Zrób tak - po całonocnym postoju, rano, zanim odpalisz silnik, zerknij ile jest płynu w zbiorniczku. Jak będzie potrzeba to uzupełnij. Płynu nalej tak, żeby było na tym składaniu. Jak masz więcej, to zaznacz sobie markerem kreseczką. Jeździj i obserwuj poziom. Codziennie rano, po całonocnym postoju poziom nie powinien się zmienić. Jak się nie zmieni, to nie jest to UPG, a po prostu temp. robi swoje.
Co do masełka na korku wlewu oleju, to jest to wina tego, że robisz krótkie trasy i silnik jest niedogrzany. A to by też wskazywało na ten biały dym - w tłumiku i układzie wydechowym gromadzi się woda, która odparowuje podczas jazdy. Kolejna rzecz, to temp. spalin, a temp. otoczenia. Wiadome, że jak coś jest bardziej gorące niż otoczenie, to będzie para. Im chłodniej, tym pary więcej widać.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...