Pierwsze auto - do 25 tys

30 Mar 2010, 21:38

Witam wszystkich,

Przymierzam się do kupna 1wszego w swoim życiu auta. Niestety, mimo 30stki na karku nie miałem nigdy samochodu i moja wiedza jest bardzo skąpa - stąd ten post z prośbą o pomoc.

- auto ma służyć na co dzień do jazdy po mieście, w weekendy do wyjazdów poza miasto i raz, dwa razy w roku jakiś wyjazd wakacyjny na drugi koniec kraju, lub gdzieś po europie
- na pewno ma to być hatchback, 5 drzwiowy, gabarytowo coś średniego
- na codzień użytkowany przez 2 osoby, jednak z tyłu powinno być tyle miejsca, żeby w miarę wygodnie mogły podróżować kolejne 2 osoby (tzn, żeby nie miały kolan pod brodą)
- przydałby się jakiś bagażnik w miarę pakowny, ale chyba w przypadku hatchback'ów to norma?
- oczywiście najlepiej jakby mało paliło, było ekonomiczne, tanie w eksploatacji, niezawodne etc

- cena max. to 25 000 PLN

I teraz moje pytania, odnośnie kryteriów poszukiwań:

- do jakiego rocznika max. poszukiwać?
- jaki max. przebieg?
- jaka min. pojemność silnika?
- benzyna / diesel / gaz?
- czy auto może być sprowadzane, czy pewniejsze jest krajowe (z racji mojej niewielkiej praktycznej wiedzy?)

Z racji ograniczonych funduszy i faktu, że to 1wsze auto jestem b.otwarty na propozycje - wygląd auta jest na dalszym planie.

Mam nadzieję, że znajdzie się parę osób chętnych do podzielenia się swoją wiedzą i doświadczeniem...

Pozdrawiam

Remington

30 Mar 2010, 21:49

remington77 napisał(a):- do jakiego rocznika max. poszukiwać?

Żadnego - patrz na stan samochodu.

remington77 napisał(a):- jaki max. przebieg?

Żaden - jak wyżej. I tak 90% samochodów będzie miało przekręcony licznik.

remington77 napisał(a):- jaka min. pojemność silnika?

Zależnie od samochodu ale myślę, że do dynamicznego poruszania się wypadałoby mieć te 1,6l pod maską.

remington77 napisał(a):- benzyna / diesel / gaz?

Z tego co piszesz wynika, że auto nie będzie użytkowane na długich trasach i nie będziesz robił wielkich przebiegów. Moim zdaniem powinieneś szukać czegoś z silnikiem benzynowym. Będzie tańszy w zakupie więc za tą samą cenę znajdziesz młodszy rocznik. Będzie miał o wiele mniejszy przebieg. Będzie bardziej bezawaryjny a w razie czego naprawa będzie mniej kosztowna.

remington77 napisał(a):- czy auto może być sprowadzane, czy pewniejsze jest krajowe (z racji mojej niewielkiej praktycznej wiedzy?)

Osobiście radzę szukać samochodu od prywatnego właściciela, a nie w komisach ale jeśli znajdziesz w komisie jakieś fajne sprowadzone auto nie trzeba go też od razu przekreślać.

Patrząc na Twoje wymagania zdecydowanie powinieneś szukać czegoś z segmentu C. W tej cenie polecam Seata Leona albo Hondę Civic VII czy Toyotę Corollę e12.

01 Kwi 2010, 22:49

Dzięki za odpowiedź.

Seata Leona nie znalazłem do 25 tys, za to Honde Civic i Toyote Corolle owszem i to są niezłe typy.

Jeszcze przed napisaniem posta, przeszukując oferty znalazłem Hondę Jazz i Mitsubishi Colt - wydają mi się ciekawe i mieszczą się w cenie.

Czy "japończyki" serio są takie niezawodne, czy po prostu jadą na swojej legendzie?

I kolejna sprawa - jeśli w ogłoszeniu o sprzedaż jest hasło "Możliwość sprawdzenia auta w dowolnie wybranym serwisie" to oznacza, że sprzedawca nie ściemnia (bezwypadkowy etc) , czy po prostu są takie przekręty, że nawet w serwisie się nie zorientują?

Pozdr.

01 Kwi 2010, 23:10

z diagnostyka na dwoje babka wrozyla. Jezeli masz kogos znajomego na jakims warsztacie warto tam podjechac bo wszystko sprawdzi ci rzetelnie. Jesli jedziesz na nieznana stacje diagnostyczna zapewne twoje auto sprawdzi praktykant ktory poza rdza nie zauwazy nic niepokojacego. Niektorzy polecaja autoryzowane stacje.

01 Kwi 2010, 23:15

Myślę, że Jazz czy Colt mają zbyt małe bagażniki żeby wybrać się nimi na wakacje z rodziną. Poza tym w dłuższej trasie nie będą najwygodniejsze a mały silnik może nie wystarczać na autostradzie. To są typowe auta do miasta ale jeśli Ci wystarczy taki samochód to można je śmiało polecić. Japońskie auta owszem są niezawodne ale nie przywiązywałbym specjalnej wagi do "narodowości" samochodu. Sam przed Mitsubishi miałem Renault które uchodzi za markę raczej dość awaryjną jak większość francuzów. Samochód był tak samo bezawaryjny jak obecny japończyk. Wydaje mi się, że jeśli ktoś dba o auto to nic się nie ma prawa psuć. Kupując auto używane niestety nigdy nie będziesz miał gwarancji, że nie było przy nim coś kombinowane jednak wizyta w serwisie ograniczy w znacznym stopniu ryzyko wpakowania się w wydatki po kupnie auta. Nawet jeśli nie zauważą, że auto było gdzieś naprawiane to w ASO sprawdzą Ci takie rzeczy jak choćby stan zawieszenia.

06 Kwi 2010, 22:30

Dzięki za rady i uwagi.

Gdybym dokładnie wiedział czego potrzebuję, to bym wziął kredyt i kupił nowe auto z salonu na "resztę życia"

Narazie pozostaje przy Hondzie (albo Jazz, albo Civic).
Ciężko znaleźć Civic z silnikiem 1.6 - generalnie są 1.4, a 1.4 to już i Jazz można znaleźć.

Tak w ogóle to jakoś na wiosnę auta używane sporo "potaniały". Jeszcze na początku roku jak przeglądałem oferty to te modele o których mówimy nie były dostępne w cenie do 25 000.
Rozglądałem się za jakimiś mniejszymi autami np. Ford Fusion, Citroen C3, Hyundai Getz... Jednak C3 ma z tyłu naprawdę mało miejsca, Getz słabe silniki, a Fusion dość szybko koroduje (podwozie) - to akurat znajomy co miał Fusiona potwierdził.
Kończąc wywód - Honda Civic/Jazz to dobry wybór, ale czy może znajdzie się coś równie dobrego w niższej cenie? W końcu 25 000 to max jaki chcę wydać.