obejrzałem kilka egzemplarzy (przedział cenowy 3.5-7k) i o ile w tych za 3.5k było trochę do zrobienia (pierdoły estetyczne i jakieś drobiazgi) tak w przedziale 5-6 miałeś auta w b.dobrym stanie, a za 7 to już perełki. Choć był jeden wyjątek - w jednym z komisów zrobiłem przez przypadek dziurę w progu w egzemplarzu za 6.8k 
tak się kończy robienie progów po taniosci metodą hałupniczą 
bardzo szybko ulotniłem się z tego miejsca 
REKLAMA
Na początku myślałem nad autami pokroju Audi 80, czy też Hondy Civic, ale później wpadł mi do głowy Hyundai Coupe II (okularnik, silnik 2.0). Od dawna mi się podobał (parę jeździ po moim mieście), szczególnie srebrna wersja, a z tego co czytałem to części drogich nie ma i nie pali aż tak dużo. Do szybkiego przewiezienia dwóch osób jak znalazł, większego auta nie porzebuję. Co prawda typowo "sportowe" auto to to nie jest, ale mi na pewno by wystarczyło Myślicie, że to dobry strzał i częściej oglądać oferty, czy może macie jakieś alternatywy? Dodam też, że wielkim plusem jest dla mnie wygląd środka auta. Wiele Hyundai, które oglądałem miało skórzany środek i bardzo mi się to podobało. Kilma to również mus. Auto nie musi być kupowane zaraz, zapytanie raczej o to, czy dobrą drogę obrałem i na co zwracać szczególną uwagę przy danych autach. Z góry dzięki za pomoc 
