REKLAMA
Cześć,
Szukam pierwszego samochodu w dalekie trasy (kilkutygodniowe podróże po Europie, głównie po górach), niezawodnego i niedrogiego A przynajmniej takiego, który łagodnie godzi ten kompromis.
Wymagania:
- po mieście wolę rower, więc to auto na weekendy/urlopy,
- budżet do 25 000 zł,
- pojemny bagażnik, by zmieścić tam zapasy na kilkutygodniowy trip,
- nie zależy mi na marce - i tak się na tym nie znam,
- roczny dystans do 15 000 km, więc diesel zapewne odpada.
Większość z tych wymagań spełnia Kia Carens III. Macie jeszcze jakieś propozycje warte rozważenia?