Pierwszy samochód do 18 tys. Nie rajdówa i nie BMW...

21 Cze 2017, 20:12

Dość zabawna sprawa jest z segmentami A, B i C. Oglądasz taką Aygo i myślisz sobie fajne auto, mało pali, akurat żeby do sklepu podjechać. Potem oglądasz Yaris i stwierdzasz, że w sumie pali tyle samo albo delikatnie więcej, jest jeszcze przyjemniejsza w jeździe a do tego zdecydowanie większa i wygodniejsza. Na koniec wsiadasz do Corolli, ot tak, z ciekawości, robisz jazdę testową, spalanie może półtora litra większe, ale ta różnica szybko znika w trasie powyżej 80 km/h, a do tego masz o wiele wygodniej i ciszej, a koszty utrzymania praktycznie takie same, bo kompakty zwykle i tak nie mają kosztownego zawieszenia czy niesamowicie skomplikowanej elektryki.
Tak więc skoro łatwo z A wskoczyłeś na segment B, to przejrzyj, a najlepiej przejedź się jakimś kompaktem, nie pożałujesz. Zaś jeśli szukasz oszczedności, to montuje się LPG a nie patrzy czy auto spala litr więcej czy litr mniej ;-) Nawet w jeździe miejskiej dobre LPG załączy się po 500 m, tak było u mnie.

Wierz mi, nawet 12 km potrafi dać popalić siedząc na takich taboretach jak w Aygo. Yaris jest już lepsza, przynajmniej III generacja, ale to nie ten budżet. Tak czy owak, za 18 tys. zł można mieć młodą Corollę od pierwszego właściciela ze śmiesznym przebiegiem (stała na Allegro za takie pieniądze z przebiegiem 80 tys. km). Pomimo, że będzie kilka lat starsza od Aygo - jakie ma to znaczenie? Znaczenie poczujesz jak wsiądziesz najpierw do Aygo a potem do Corolli.
Killaz
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 1374
Zdjęcia: 5
Prawo jazdy: 09 06 2013
Auto: VW Golf
Silnik: 1.6 MPI
Paliwo: Benzyna
Rok produkcji: 2009

21 Cze 2017, 20:28

Dzięki za taki obszerny opis :D Faktycznie tak jest, ale też trzeba w pewnym momencie powiedzieć stop, bo z tej mini różnicy między tym a tym, a później jeszcze między tym a tym może ostatecznie okazać się spora.
Killaz, idąc tym tokiem jaki samochód uważasz za "podatny" na LPG ? :)
smerfowy
Nowicjusz
 
Posty: 7
Auto: nie mam

21 Cze 2017, 20:56

Przejrzyj sobie dział "Przykładowe koszty utrzymania auta", masz tam tabelkę z autami posegregowanymi według segmentu i akurat A, B i C za wiele się nie różnią, znaczne różnice pojawiają się w segmencie D z racji, często, zawieszenia wielowahaczowego, droższych rozwiązań technicznych no i oczywiście w przypadku diesli.

Weź pod uwagę, że kompakt jest zwykle lepiej wykonany niż auto niższego segmentu, w segmencie C panuje najbardziej zawzięta rywalizacja producentów więc nie można wypuścić byle bubla, bo nagle straci się grube miliardy zysku. A miejskie piździki? Najlepiej o tym świadczy to, że taka Aygo dzieli płytę podłogową z Citroenem C1 chociażby. Kładą lachę po całości, kupujesz to co się bardziej podoba.

Jeżdżę czasami 50-60 km Skodą Fabią I i szlag mnie trafia na dłuższym dystansie, to auto nie jest przemyślane do takiej jazdy. O ile jak pojadę te 5-10 km to jest miło, fajnie tym się manewruje w mieście, łatwo zaparkować, wszędzie się człowiek zmieści, tak jak mam jechać gdzieś dalej to z sentymentem wspominam Accorda i te obszerne, świetnie wyprofilowane fotele ;-)

Dlatego nie popadałbym w paranoję i łopatologiczne myślenie, że skoro auto mniejsze, to musi być tańsze w utrzymaniu - nie, nie musi. Prosty przykład, byłem dość mocno napalony na Fiata Grande Punto, przejechałem się, no dupy nie urwał, choć zły nie był. Sprawdziłem typowe usterki, koszty części, pogadałem z mechanikiem. Potem przejechałem się Bravo i w życiu bym do Punto raz jeszcze nie wsiadł - o wiele wygodniejsze, lepiej wykonane auto, do tego ceny części na takim samym poziomie, to jest najlepsze ;-) Przykładowo za 20 tys. zł miałbym Bravo z 2007 roku, zaś Punto Evo z ok. 2010 r, ale co to za różnica? W sensie, po takim czasie jedno i drugie może być wyeksploatowane i trzeba umieć odróżnić trupa od tego, co jeszcze pojeździ. Jak się na tym nie znasz to możesz kupić równie dobrze wymęczone Aygo i będziesz pluł sobie w brodę, bo nie będzie tanio, a na pewno nie będzie wygodnie.

Pojeździj po komisach i przejedź się tymi autami, można pisać elaboraty a tu człowiek wsiada do auta i po sekundzie wie, że to jest to czego szukał. :ok:
Killaz
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 1374
Zdjęcia: 5
Prawo jazdy: 09 06 2013
Auto: VW Golf
Silnik: 1.6 MPI
Paliwo: Benzyna
Rok produkcji: 2009

21 Cze 2017, 21:02

Ja zawsze powtarzam, że o ile ktoś nie potrzebuje auta do miasta, którym ma ciężko zaparkować, a poza miasto nie wyjeżdża, to nie ma sensu szukania auta w segmencie A/B. Hatchbacki z C są niewiele większe, ale mają już mocniejsze silniki, lepsze zawieszenie, fotele, wnętrze. Jeździ się po prostu wygodniej i przyjemniej.
galakty
Forumowicz VIP
 
Posty: 8843
Zdjęcia: 1
Prawo jazdy: 23 08 2012
Auto: Ceed I
Silnik: 1.6 CRDi 115/130
Paliwo: Diesel
Typ: Hatchback
Skrzynia biegów: Manualna
Rok produkcji: 2007
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Rejestracja samochodu z zagranicy krok po kroku
    Rejestracja samochodu z zagranicy ( Holandia ), bez tablic rejestracyjnych, kupiony w komisie. Przed kupnem samochodu robimy pierwszy przegląd techniczny w kraju. Po zakończonym badaniu ( bez znaczenia czy negatywnym czy ...