REKLAMA
Pirat uciekał z prędkością 200 km/h
Cudzym samochodem i do tego bez prawa jazdy.
W niedzielę 8 lipca ok. godziny 18:00 policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Złotoryi zauważyli samochód marki Renault Laguna, którego kierujący jechał 125 km/h na odcinku, gdzie obowiązywało ograniczenie do 40 km/h. Funkcjonariusze ruszyli w pościg za uciekającym kierowcą Renaulta. Ten ignorował dawane przez policjantów sygnały świetlne i dźwiękowe do zatrzymania. Uciekając w kierunku zjazdu legnickiego autostrady A-4, stworzył dla innych zagrożenie wyprzedzając kilkukrotnie samochody w miejscach niedozwolonych.
Ścigający policjanci wjechali za uciekającym na autostradę. Kierujący Renault gnał z prędkością, co najmniej 160, a momentami nawet 200 km/h. Funkcjonariusze wezwali do pomocy policjantów ruchu drogowego patrolujących odcinek autostrady, znajdujący się przed uciekającym. Kierujący Laguną widząc dwa radiowozy, zrezygnował z dalszej ucieczki.
Uciekinierem okazał się 22-letni mieszkaniec Bolesławca. Jak wyznał policjantom, uciekał, gdyż nie posiadał prawa jazdy ani dowodu rejestracyjnego. Policjanci ustalili, że samochód należy do innego mężczyzny, który przekazał go zatrzymanemu, by ten dokonał w nim drobnych napraw. Zatrzymany trafił do policyjnego aresztu. Teraz odpowie za stworzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu drogowym. Grozi mu nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Odpowie też za jazdę bez uprawnień i nie zatrzymanie się do kontroli.
Źródło: KGP