hmmm ciekawy temat
, przede wszystkim ja jako kierowca,a potem także sprzedający nie musze sie znać na stronie mechaniczno technicznej samochodów, więc skoro dla mnie auto jezdzi to jest OK, oczywiście może to być też głupie wytłumaczenie
, kupujący jesli sie nic a nic na autach nie zna, to niech bierze ze soba kogos kto sie zna, i w końcu ludzie, nie oczekujcie że kupując auto 20+ lat, za 2,3 tyś to będzie stan idealny. Co do przepiesów prawa w PL zacytuje " Mamy prawo do szczęscia, nie mamy szczęścia do prawa "