Pół roku po stłuczce - pieniądze

11 Lut 2014, 13:17

Witam. Mam pewien problem związany z dość męczącym kierowcą.
Pół roku temu na parkingu przez blokiem cofałam i zarysowałam zderzak sąsiadowi, który stał pod tabliczką "zakaz parkowania". Powiem jeszcze, że zarysowanie nie jest duże. Niezauważalne na pierwszy rzut oka. Udało się nam dogadać i zgodził się, żeby mój znajomy który zajmuje się naprawianiem, lakierowaniem (ma własną firmę) zalakierował mu to, a ja zapłacę. Oczywiście, że jak po znajomości to koszty miały być niższe. Jego wizyta była już umówiona, miał tylko odstawić tam samochód. Po czym oświadczył mi, że on zapomniał a poza tym nie miał czasu się do niego udać. Ok, na tym strawa stanęła w miejscu. Trzy dni temu (czyli po pół roku) dzwoni do mnie, że postanowił oddać samochód do swojego znajomego lakiernika, który mu to zalakieruje. Dodając na końcu, że za dwa tygodnie mam mu zapłacić xxx zł, a kwota ta tej dwa razy większa od tej którą zapłaciłabym wtedy.
Chciałabym mu powiedzieć, że w związku z tym, że nie dotrzymał ustnej umowy jaką zawarliśmy, a sprawa którą postawił w taki sposób jest dla mnie niekorzystna i zapłacę mu tyle ile miało mnie to kosztować na początku. Tylko nie wiem czy jeżeli on się nie zgodzi to mogę mieć z tego powodu jakieś problemy. Dodam jeszcze, że zajście to widział sąsiad z okna.
Proszę o pomoc.
Kobietaa
Obserwowany
 
Posty: 2
Auto: Honda Civic

11 Lut 2014, 16:19

miał 3 dni na zgłoszenie szkody w ubezpieczalni, teraz może dochodzi tylko sądownie
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

12 Lut 2014, 10:30

tzn. że może narobić mi jeszcze większych problemów bo wina była moja?
Kobietaa
Obserwowany
 
Posty: 2
Auto: Honda Civic

12 Lut 2014, 11:39

Generalnie jak jest świadek, to nawet w sądzie sprawa przegrana.
Ale tu można zastanowić się nad zmową obu - znajomego lakiernika oraz tego kierowcy. Jak możesz zrób zdjęcia uszkodzenia i zapodaj na forum. Napisz też ile zaśpiewał ci ów facet za tą naprawę.
Ustna umowa nic nie jest warta, jak nie masz na to świadków. Ale jak facet będzie kombiinował, to powiedz mu oficjalnie - albo jedziecie do tego mechanika, gdzie masz umówioną tańszą naprawę, albo niech idzie do sądu. Sprawa może się ciągnąć latami i będzie to jakieś utrudnienie. Jak sąd wyda wyrok, to możesz się odwołać i można pociągnąc takie coś kilka lat.
Skoro jest nieuczciwy, to trudno.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

12 Lut 2014, 11:43

MotoAlbercik napisał(a):Ustna umowa nic nie jest warta, jak nie masz na to świadków.
umowa ustna jest tak samo ważna w/g prawa jak pisemna
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

12 Lut 2014, 11:48

pocieszny napisał(a):umowa ustna jest tak samo ważna w/g prawa jak pisemna

Zgadza się - wg prawa tak. Ale udowodnij to jak nie masz świadków....Poszodowany powie, że nic takiego nie było, że ta pani przez pół roku migała sie od odpowiedzialności itd itd. Albo może powiedzieć, że ustalili, że on zawiezie auto do swojego mechanika i jego mechanik naprawi, a ona zapłaci. I tak można sie przegaywać aż do ....
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Limitowana wersja Mazdy3 MPS
    Mazda Motor Poland wprowadza specjalną wersję modelu Mazda3 MPS, która jest już w ofercie salonów sprzedaży w całej Polsce. Oferta obejmuje 10 egzemplarzy Mazdy3 MPS. Mazda3 MPS została wzbogacona o nowe elementy ...

12 Lut 2014, 12:12

pitolenie, dobry prawnik i tyle,
gdybać to.....
Panowie!! Co JEST!! Ciśnienie mi spada! ;)
pocieszny
Forumowicz VIP
 
Posty: 6650
Zdjęcia: 1
Miejscowość: z błota ;)

13 Lut 2014, 11:24

pocieszny napisał(a):pitolenie, dobry prawnik i tyle,
gdybać to....


Taaak, a życie swoje....
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

15 Lut 2014, 20:21

Zaproponuj, że szkodę naprawi Twój znajomy i Ty za nią zapłacisz, tak jak było umówione.
Jeżeli nie, niech zgłasza sprawę na policję i do sądu. Wątpię, aby to zrobił.
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725