Polonez 1.4.problem z gazem

19 Sie 2007, 12:27

w momencie przekręcenia kluczyka w stacyjce w zbiorniku gazu powinien "strzelić " zawór i wtedy można odpalić silnik.u mnie nic takiego się nie dzieje.dzisiaj odpaliłem silnik który po chwili zgasł i już nie mogłem go uruchomić.co może być przyczyną .instalacja lowato pięcioletnia.filtr gazu wymieniałem 2 tygodnie temu

19 Sie 2007, 13:49

Pierwszy raz czytam taką teorię o reakcji elektrozaworu na przekręcenie kluczyka...Napisz, czy masz gaźnik, czy wtrysk?

19 Sie 2007, 14:59

wtrysk wielopunktowy

19 Sie 2007, 15:33

A ta instalacja...Lovato...to ona jest sekwencyjna, czy "zwykła", za mniej niż 2000zł? Z reuktora spuszczałeś taką oleistą, nieprzyjemnie pachnącą substancję? Mogą - po 5 latach - być także zesztywniałe membrany, co skutkuje "zalewaniem" silnika, bo membrany nie domykają zaworków gazu w wymaganych momentach. Odpalasz silnik na benzynie, czy na gazie ( co raczej przy sekwencji nie powinno mieć miejsca)?

19 Sie 2007, 18:37

instalacja jest zwykła.jak uruchamiam na benzynie po przekroczeniu 2500 obr.przełącza na gaz.ale na benzynie nie uruchamiam bo mam walniętą pompę paliwa.a ten syf z parownika spuszczałem parę razy

19 Sie 2007, 18:51

ale chodzi mi o to że ten zawór co jest przy zbiorniku nie puszcza gazu.do tej pory było takie charakterystyczne pstryknięcie a teraz tego nie ma.na przełączniku zapalała się na chwilę kontrolka a po uruchomieniu silnika świeciła cały czas

19 Sie 2007, 18:56

Z wymiany pompy paliwa i wlania benzyny na 1/3 pojemności zbiornika raczej się nie wymigasz; po nadejściu chłodów odpalanie na benzynie raczej nieodzowne...

Zatem: membrany - możliwe, że do wymiany, jeśli nakulałeś powyżej 80tys km; a kiedy wymieniałeś świece, kable WN, filtr powietrza? Rozumiem, że zawory masz na hydraulice - jeśli nie, to także regulacja luzów...Z instalką - jak z laską, zadbana umie się odwdzięczyć.

19 Sie 2007, 20:01

No tak...przeoczyłem posta...

Instalacja powinna mieć swój bezpiecznik, który zapewne dokonał żywota...Oblukaj i na pewno po jego wymianie będzie, jak dawniej.

19 Sie 2007, 21:27

jagustaw napisał(a):do tej pory było takie charakterystyczne pstryknięcie

czerepach napisał(a):Pierwszy raz czytam taką teorię o reakcji elektrozaworu na przekręcenie kluczyka

Jest takie charakterystyczne pstryknięcie, chwile po włączeniu zapłonu, miałem Poldka z gazem i wiem o co chodzi

31 Sie 2007, 09:33

chciałem podziękować wszystkim za pomoc.pomimo wysiłków nie udało się uruchomić samochodu więc postąpiłem w tej sytuacji jak Aleksander Macedoński z węzłem gordyjskim.sprzedałem samochód na złom

21 Paź 2007, 19:19

a mogłeś sprawdzić kable przy butli (na zaworku dwa kabelki - to one pozwalają "pstryknąć" zaworkowi...) pod osłoną tą szklaną... jeżeli spadnie kabelek to za groma go nie odpalisz bo nie ma zasilania zaworek... i Ci nie otworzy go... a jaki miałeś silnik...?? 1.4 GLI czy GTI?? znajomy tak samo miał... i to samo się działo... tylko że to był bezpiecznik... i jakiś wyłącznik bezwładnościowy ;/ (rok 1999). jaki był Twojego?? pozdrawiam.

Polonez 1.4.problem z gazem

Ciekawe publikacje motoryzacyjne

Praktyczne

Galeria motoryzacyjna

Warto przeczytać

Najnowsze dyskusje na forum