Poszkodawany i problem z PZU, nie mam siły do nich.

26 Lip 2009, 11:58

Witam

2 tygodnie temu miałem kolizję, motocyklista wjechał mi w tył samochodu. Sprawca był ubezpieczony w PZU. Samochód kupiłem 2 miesiące temu. Odprowadziłem podatek PCC od 6000zł, natomiast PZU ustaliło wartość auta przed wypadkiem na kwotę 4600, mimo iż 2 miesiące temu odprowadziłem podatek samochodu od kwoty 6000zł. Samochód miałem w bardzo dobrym stanie i z niskim przebiegiem. Patrzyłem dla porównania na allegro i samochody takie faktycznie chodzą w cenie nawet 7500zł i z dużo wyższym przebiegiem. Jeśli chodzi o koszty naprawy to rzeczoznawca ustalił, że przekroczyły prawie 2 krotnie wartość auta. Da się od tego odwołać i czy wogóle warto ? jakie są szanse, że uda mi się coś zrobić z tym ? Dziękuję za jakiekolwiek cenne rady.
lukaszz4
Nowicjusz
 
Posty: 4

26 Lip 2009, 15:02

Pzu ustalilo kwote 4600 zadoscuczynienia biorac pod uwage ze pozostalosci auta tez sprzedasz. Szkoda całkowita to jest nagorsze co moze byc!
JimiEx
Początkujący
 
Posty: 73
Miejscowość: Lublin

26 Lip 2009, 15:25

JimiEx napisał(a):Pzu ustalilo kwote 4600 zadoscuczynienia biorac pod uwage ze pozostalosci auta tez sprzedasz. Szkoda całkowita to jest nagorsze co moze byc!

nie, pozostałości auta wycenione zostały na 1500 i od tych 4600 zostały odjęte...
lukaszz4
Nowicjusz
 
Posty: 4

26 Lip 2009, 22:36

Jasne, że można, a nawet trzeba się od decyzji PZU odwołać.
Poszukaj sobie kancelarii szkód komunikacyjnych. Oni zajmują się takimi sprawami. Polega to na tym, że podpisujesz z nimi umowę i dajesz pełnomocnictwo. Oni walczą z PZU o kasę. Biorą 20% od tej kwoty którą wywalczyli. Czyli np. po ich interwencji PZU wypłaci Tobie 7000 zł to oni sobie wezmą 7000-4600 = 2400 zł i od tej kwoty 20%.

Co prawda ostatnio Gazeta Wyborcza, a za nią Polsat obsmarował te instytucje, jako hieny, które żerują na nieszczęściu ludzi po wypadkach, ale niech się cholerni redaktorzy zastanowią, czy PZU też jest takie uczciwe.

Bliska mi osoba korzystała z usługi takiej kancelarii i jest bardzo zadowolona.
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725

03 Lut 2010, 11:09

A samemu nie można o takie coś walczyć? Po co karmić jakichś pośredników... przecież to na jedno wychodzi, to co się zabierze od PZU odda się tej kancelarii...
gabii
Nowicjusz
 
Posty: 45
Miejscowość: Podlaskie

03 Lut 2010, 14:25

Jeżeli potrafisz i umiesz powołac się na artykuły, oraz wykazać swoje rację - nie widzę problemu. Kancelarie biorą 20% od tego co wywalczą. Czyli jeżeli PZU w pierwszej decyzji wyda Ci 1000 zł, a po interwencji kancelarii podniesie do 3000 zł, to kancelaria bierze:
3000-1000=2000 zł
2000 * 20% = 400 zł.
Dishman
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 3725