REKLAMA
Witam
2 tygodnie temu miałem kolizję, motocyklista wjechał mi w tył samochodu. Sprawca był ubezpieczony w PZU. Samochód kupiłem 2 miesiące temu. Odprowadziłem podatek PCC od 6000zł, natomiast PZU ustaliło wartość auta przed wypadkiem na kwotę 4600, mimo iż 2 miesiące temu odprowadziłem podatek samochodu od kwoty 6000zł. Samochód miałem w bardzo dobrym stanie i z niskim przebiegiem. Patrzyłem dla porównania na allegro i samochody takie faktycznie chodzą w cenie nawet 7500zł i z dużo wyższym przebiegiem. Jeśli chodzi o koszty naprawy to rzeczoznawca ustalił, że przekroczyły prawie 2 krotnie wartość auta. Da się od tego odwołać i czy wogóle warto ? jakie są szanse, że uda mi się coś zrobić z tym ? Dziękuję za jakiekolwiek cenne rady.