03 Mar 2015, 21:01
Witam , mam problem po wymianie płynu . Zlałem stare borygo z samochodu , przelałem układ dwoma bankami wody destylowanej bez odpalania , gdy zleciało , zalałem gotowym płynem prestone , ale nie przez otwór w zbiorniczku tylko przez rurkę , która od niego odchodzi . Odpaliłem , zaczekałem 20 minut na jałowym ale wentylator się nie załączył , potem uzupełniłem płyn do poziomu maks . Pojechałem się przejechać i nagle wskazówka temperatury zaczęła skakać na czerwone pole , to z powrotem , dałem ogrzewanie na maks , zatrzymałem się ,wskazówka się wyrównała i tak wróciłem na garaż z powrotem . Odczekałem parę godzin , dolałem do poziomu maks poraz kolejny , zrobiłem 80 km i już nic takiego nie wystąpiło . Proszę mi , młodemu ,wytłumaczyć , co zrobiłem źle i co spowodowało , ze wskazówka zaczęła szaleć .
A tak wogole , to mam parę pytań.
Czy chłodnica powinna byc ciepła czy zimna , jak np sprawdzam po zakończonej jeździe (teraz była ciepła ) oraz które węże powinny być cieple , a które zimne . No i czy silnik mi sie przegrzal , czy po prostu gdzies nie bylo odpowietrzone i dlatego ta wskazowka skakala.
Dodam , ze te 80 km zrobiłem na trybie serwisowym i gdy jechałem 130 km/ h , pokazywało mi 100 stopni na wyświetlaczu cyfrowym .