Witam,
Na wstępie chciałabym zaznaczyć, ze nie znam się na autach. Obecnie mieszkam w Niemczech, nie znam dobrze języka, a mam pewien problem z autem. Przed udaniem sie do mechanika chciałabym się zorientować bardziej w tej sytuacji , co może być przyczyną awarii.
Otóż dzisiaj rano nie mogłam odpalić auta. Włożyłam kluczyk, przekrecilam i jedyne co zapaliły się WSZYSTKIE
kontrolki na wyświetlaczu i po chwili została jedna z akumulatorem. Radio też dziwnie zaczęło mrugać. Pierwsza myśl: akumulator. Ostatnio zostawiłam włączony kierunkowskazy i mógł być trochę osłabiony. Podniosłam maskę i szkiełko na akumulatorze święci się na zielono, więc to raczej nie problem z rozładowanym akumulatorem. Dowiedzialam się od ojca Jeszcze, że problem może być w klemach. Kazał mi lekko je poluzowac i pokrecic nimi. Tak też zrobiłam, ale dalej nic. Mówił też coś o wyczyszczeniu ich papierem ściernym, ale za to już bym się nie chciała sama zabierać. Dlatego będę próbowała ogarnąć to u mechanika. Jednak z racji, zE mieszkam w kraju gdzie nie znam dobrze języka i nie znam sie na autach, będą mi pewnie chcieli wcisnąć kit i wymienia mi pół auta. Dlatego proszę o porady! Jezel8 to nie akumulator, to z czym to może być jeszcze związane? Może ktoś z Was miał podobny problem. Co jeszcze ja mogę zrobić sama, a czego nie powinnam tykac? A.może to jednak akumulator?
Posiadam skodę Fabię 1.4
Jeżeli zły dział, proszę moderatorów o przeniesienie.