Witam, jestem juz zdesperowany dowiadywaniem sie co sie dzieje z moim autem i bezradnoscia mechanikow...
Mianowicie mam nissana primere 1.8 benzyna 2001r. z gazem , problem jest tego typu ze auto mi gasnie na gazie.. tak to pol biedy odpalisz i jedziesz tyle tylko ze jak mi padlo na skrzyzowaniu 2 razy to za cholere nie dalo sie odpalic !! dodam ze auto traci obroty , na biegu jalowym mam 500-600 no i czasem padlo i nie dalo sie nic zrobic.. na benzynie tego nie ma,1000-1100 na jałowym, ogolnie smiga az milo 11 sekund do 100 to nie problem a na gazie jak przycisne ( 4000 obrotow) i podjade na skrzyzowanie to padnie..
nie wiem co robie zle, mam chyba zwykla instalacje gazowa, gaz pracuje jesli przygazuje mocno lub jesli nie gazuje to po kilkudzisieciu metrach sam sie przelacza.. ( robilem roznie, raz odczekam chwile, przygazuje i rusze, a czasem normalnie, sam juz nie wiem.) koszty benzyny mnie przerazaja musze na gazie jezdzic
(czytalem wiele podobnych tematow jednak kazdy podaje cos innego - bez obrazy)
raz oddalem auto do mechanika bo myslalem ze na benzynie jest to samo ale nie, na benzynie pieknie cisnie a na gazie gasnie i nie da sie odpalic od razu...
POMOCY panowie
![Smile :)]()
bede na prawde bardzo wdzieczny !
![Smile :)]()