Problem z gazem, prosze o pomoc ! primera 1.8 2001r.

29 Mar 2009, 09:38

Witam, jestem juz zdesperowany dowiadywaniem sie co sie dzieje z moim autem i bezradnoscia mechanikow...

Mianowicie mam nissana primere 1.8 benzyna 2001r. z gazem , problem jest tego typu ze auto mi gasnie na gazie.. tak to pol biedy odpalisz i jedziesz tyle tylko ze jak mi padlo na skrzyzowaniu 2 razy to za cholere nie dalo sie odpalic !! dodam ze auto traci obroty , na biegu jalowym mam 500-600 no i czasem padlo i nie dalo sie nic zrobic.. na benzynie tego nie ma,1000-1100 na jałowym, ogolnie smiga az milo 11 sekund do 100 to nie problem a na gazie jak przycisne ( 4000 obrotow) i podjade na skrzyzowanie to padnie..

nie wiem co robie zle, mam chyba zwykla instalacje gazowa, gaz pracuje jesli przygazuje mocno lub jesli nie gazuje to po kilkudzisieciu metrach sam sie przelacza.. ( robilem roznie, raz odczekam chwile, przygazuje i rusze, a czasem normalnie, sam juz nie wiem.) koszty benzyny mnie przerazaja musze na gazie jezdzic

(czytalem wiele podobnych tematow jednak kazdy podaje cos innego - bez obrazy)

raz oddalem auto do mechanika bo myslalem ze na benzynie jest to samo ale nie, na benzynie pieknie cisnie a na gazie gasnie i nie da sie odpalic od razu...

POMOCY panowie :) bede na prawde bardzo wdzieczny ! :)
dawid551
Początkujący
 
Posty: 237
Miejscowość: Śląskie

29 Mar 2009, 09:59

No wiesz każdy podaje coś innego bo inaczej się nie da,ktoś w końcu trafi,jeśli mechanicy mają z tym problem to ciężko radzić bo dasz radę a okaze się,że to nie to i wyjdzie ,że się nie znasz a przecież to też mogło być to.Ja mam ciekawy przypadek podobny do twojego tylko,że u mnie jest coś z butlą (zaworami).Migaz zdiagnozował przyczynę trafnie,to nie mieści się w pale jak niekompetentni bywają serwisanci instalacji gazowych(musialem wymienić butlę bo skończyl mi się atest,załozono mi używaną),to kolejny mój przypadek nadający się do gazety.Odkręciłem w końcu filtr gazu i puscilem gaz z butli ,patrzę a tam słychać tylko syk a gaz idzie w fazie lotnej z butli a butla pelna! :shock: Coś z zaworami przy butli gazowej (odwrócone)Po zatankowaniu do pełna robię ok.100 km i koniec z jazdy,postoi całą noc zrobię 10 km i koniec z jazdy(na swiatlach mi zgaśnie) a butla robi się biala od szronu.Jestem poza domem teraz ale juz nie mogę się doczekać kiedy zjadę na Swięta do Sacza i hajda do tego serwisu ,Oj będzie ostro!!!!! :shock: Mozesz mieć też coś z butlą gazową.
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8615
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)

29 Mar 2009, 10:04

raczej nie bo butla trzyma gaz, jak mi zgasl, odpalil po 40 minutach i na gazie jechalem... pytanie czemu gasnie i czemu traci obroty
dawid551
Początkujący
 
Posty: 237
Miejscowość: Śląskie

29 Mar 2009, 10:22

Moja butla też trzyma gaz i nie chce puszczać :wink: Jakie mogą być przyczyny?Całe mnóstwo,zaczynając od zapchanego filtra a na zużytej membramie kończąc.Jedno pewne układ zapłonowy masz OK,tylko gazu silnik dostaje mało,nic nie wiadomo jaką masz tę instalację(zaawansowana elektronika).
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8615
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)

29 Mar 2009, 10:25

Musiał byś sie dowiedziec jaka masz instalacje gazowa chyba powinna byc sekwencja ale przydało by sie taz jakiej firmy. Jak zajrzy kolega Migaz to powinien cos doradzic bo juz nie raz wykazał sie bardzo dobrą wiedza na temat LPG. Jak zależy Ci na czasie to możesz napisać też do Migaza na PW tylko podaj odrazu jaką masz instalacje i jakiej firmy
Ostatnio edytowany przez PrezesArtek, 29 Mar 2009, 10:26, edytowano w sumie 1 raz
PrezesArtek
Stały forumowicz
Awatar użytkownika
 
Posty: 1848
Miejscowość: Sosnowiec
Przebieg/rok: 25tys. km
Auto: Audi S8 i Wp11-144
Silnik: AVP, QG18DE
Paliwo: Benzyna
Typ: Sedan/Limuzyna
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2001

29 Mar 2009, 10:26

kurcze i to jest to .. bylem u mechanika auto robil 3 dni zaplacilem 100 zl i nic to nie dalo..

a moze robie cos zle, moze przelaczac samemu na gaz po jakims czasie, po uzyskaniu jakiejs temperatury, pomoze ?

Dodam ze mam rozlaczony alarm poniewaz przycisku w kluczyki od alarmu sa juz powgniatane i czekam na pieniadze aby go wymienic.. moze wina immo ze nie chce od razu odpalic jak zgasnie na gazie ?
dawid551
Początkujący
 
Posty: 237
Miejscowość: Śląskie
  • Ciekawe publikacje motoryzacyjne

    Najpopularniejsze auta terenowe z USA - co warto importować?
    Samochody terenowe z USA cieszą się niesłabnącą popularnością na całym świecie, a ich import do Europy, w tym Polski, stale rośnie. Miłośnicy motoryzacji doceniają ich niezawodność, wytrzymałość oraz niepowtarzalny styl. ...
    Zimowa Szkoła Bezpieczeństwa
    Jazda w zimowych warunkach wymaga od kierowcy większych umiejętności, a także odpowiedniego wyposażenia samochodu w opony, które zapewnią maksymalną możliwą przyczepność. Od kilku lat toczy się dyskusja, czy warto ...

29 Mar 2009, 12:34

Piszesz,że myślisz o przełączniu na gaz po osiągnięciu jakiejś temperatury...Chyba nie uruchamiasz zimnego silnika na gazie,albo zaraz po uruchomieniu go na benzynie nie przełączasz od razu na gaz jak silnik jest jeszcze zimny?Jeżeli tak,to problem rozwiązany...
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

29 Mar 2009, 12:43

jesli to by bylo to ( przelacza sie na gaz po 30 sekundach okolo ) to czemu jak mi zgasl nie moglem go odpalić?
dawid551
Początkujący
 
Posty: 237
Miejscowość: Śląskie

29 Mar 2009, 12:51

Jak nie mogłeś uruchomić,to rzecz w takim przypadku jak najbardziej normalna - zamarzł parownik.Po odczekaniu jakiejś chwili,silnik pewnie daje się bez problemu uruchomić na benzynie.Jeżeli tak jest,to do wymiany membrana.
Spróbuj zimny silnik uruchomić na benzynie,przejedz na benzynie parę kilometrów aż płyn chłodzący zagrzeje się do min. 30 stopni i przełącz na gaz.Powinien jechać bez problemu i nie gasnąć,aczkolwiek nie jest to do końca pewne,ponieważ może to być jeszcze ta membrana do wymiany.Membrana jest z gumy,więc sam możesz sobie wyobrazić co się z gumą dzieje,jak ją zamrozisz.
Odpuść dzisiaj, nie spiesz się na cmentarz i nie zabieraj tam innych...
MotoAlbercik
Moderator
Awatar użytkownika
 
Posty: 20285
Zdjęcia: 1212
Miejscowość: Tychy
Auto: Jeep Grand Cherokee WJ QD HQ
Silnik: 4,7 ccm3 253 KM
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Terenowy
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 2000

29 Mar 2009, 13:04

dzieki, bardzo mi pomogles..
a powiedz mi jeszcze po jakim czasie przelaczac na ten gaz, np po przejechaniu 3 km ?
dawid551
Początkujący
 
Posty: 237
Miejscowość: Śląskie

29 Mar 2009, 17:50

Po pierwsze jak obsługiwać instalację gazową masz napisane w ,,przyklejony,, na samej górze.
Po drugie przypuszczam, że nie byłeś u żadnego gazownika na regulacji bo byś wiedział jaką masz instalację.
Po trzecie sprawdź poziom płynu chłodniczego bo jeśli bedzie go za mało to samochód bedzie gasł na wolnych obrotach.
po czwarte 1000-1100 obrotów na benzynie to za dużo dla nissana. Powinien mieć w zależności od rocznika 600-900 obr/min.
jeśli się nie znasz i nie wiesz jak określić instalację to zrób zdięcie i je wklej, a my postaramy się to rozszyfrować.
Migaz
Zaawansowany
 
Posty: 911
Miejscowość: warszawa
Auto: Mercedes
Silnik: m104
Paliwo: Benzyna + LPG
Typ: Kombi
Skrzynia biegów: Automatyczna
Rok produkcji: 1994

29 Mar 2009, 18:04

Mnie ciekawi jedna sprawa,dawno temu gdy miałem silnik świezo po remoncie,nowy akumulator,rozrusznik w idealnym stanie oraz nowiutką instalację gazową ,potrafiłem zapalić samochód na gazie przy minus 15 stopniach,naturalnie długawo hehlając i parownik mi nie zamarzł,ba nieraz odpalałem na gazie latem i membrana wytrzymała mi ponad 150 tysięcy km,faktem jest ,że jeżdzilem na długich trasach.Jak to jest w takim razie?Przy mrozie zapaliłem z ciekawości tylko o ile pamiętam 2 razy i nic się membranie nie stało a parownik nigdy mi nie zamarzł!!!
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8615
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)

29 Mar 2009, 19:23

udam sie do gazownika , wpierw sprawdze plyn chlodniczy... no wlasnie tak jak dojezdzam do swiatel i sie zatrzymuje to mam tak na benzynie 1000 okolo, na gazie mam 600 (roznie)
dawid551
Początkujący
 
Posty: 237
Miejscowość: Śląskie

31 Mar 2009, 16:27

panowie , otoz mam tak min ______________________ max

i mam ten plyn chlodniczy mozna powiedziec ze przy tym min ! czyli duzo za malo pewnie bo jest na granicy,a przestrzen miedzy min a max jest ogromna..

czy wiec to moze byc przyczyna gasniecia i nie moznosci odpalenia potem ?

ps. dolac, czy oproznic i wymienic ten plyn ?
dawid551
Początkujący
 
Posty: 237
Miejscowość: Śląskie

31 Mar 2009, 20:22

Stan płynu masz w normie,czyli przyczyna leży gdzieś indziej,filtr gazu ,membrana itd,nie wiemy jaką masz tę instalację,sprawdż jednak wszystkie masowania elektromagnesów zamykających dopływ gazu,tutaj może leżeć przyczyna.
PhantomASA1
Forumowicz VIP
 
Posty: 8615
Zdjęcia: 3
Miejscowość: Z prawdy :)